2 runda Mistrzostw Polski Rallycross odbyła się na torze Pozanań. Obok zawodników z MP oraz crosskartów wystartowali także kierowcy z Mistrzostw Czech. Frekwencja przekroczyła magiczną liczbę 100 aut. Jednak same MP cały czas niestety topnieją.
W Seicento Cup kolejna inwazja młodzieży. W Poznaniu najlepiej czuł się Julian Śmiechowski. Zgarnął 3 z 4 kwalifikacji. Pierwszy linię mety minął w swoim pół finale oraz w finale. Drugi był Alan Czyż, który również nie odstępował swojego miejsca o krok. W finale zaatakował Bartłomiej Mirecki. Próbował przebić się z trzeciej pozycji. Jednak finalnie nie udało się awansować i stanął na trzecim stopniu podium.
Klasa pucharowa RWD Cup w nieco słabszej frekwencji niż nas dotąd przyzwyczaiła również zapewniła sporo emocji. Mariusz Szczepański zdominował zawody i wygrał kwalifikacje oraz finały. W kwalifikacjach również wysoko finiszowali Igor Sokulski i Kamil Pietraszko. Jednak w finale nieco się pozmieniało. Na drugie miejsce awansował Dariusz Krupa, a za nim Piotr Dobrowolski spychając Sokulskiego i Pietraszko na 4 i 5 pozycję.
W SuperNational finał okazał się druzgocący dla połowy stawki. Niewielka, ale bardzo wyrównana stawka musiała zakończyć ostrym spięciem. Tuż po starcie doszło do zamieszania w którym wzięli wszyscy uczestnicy. Zaczęło się od dalszej pozycji gdzie spiął się Gigi z Łukaszem Zollem i później jak efekt domina oberywali kolejno wszyscy. Roman Castoral wylądował poza torem i ściął zakręt za co został ukarany karą 5 sekund. Jednak jego auto ucierpiało najmniej więc ta kara nic nie zmieniła. Całka, Gigi i Zoll uszkodzili auta i nie ukończyli finału lub zostali zdublowali przez Castorala. Za Romanem finiszował Daniel Krzysiak startujący w BMW M2 Pawła Melona. Trzeci finiszował Halk z uszkodzonym tylnym zawieszeniem.
Zbyszek Staniszewski wygrał tradycyjnie już w SuperCars. Co ciekawe startował Fiestą R5 wiedząc, że jego potencjalnie najgroźniejszych rywali nie będzie. Plan się sprawdził, drugi finiszował Łukasz Tyszkiewicz, który wyprzedził Michała Peterlejtnera.
Croosskarty ponownie padły łupem Macieja Laskowskiego. Chociaż frekwencja rośnie i wyścigi są coraz bardziej emocjonujące to jak na razie nie ma mocnego na Laskowskiego. Drugi finiszował Adam Milan. Na najniższym stopniu podium stanął Wojciech Milan.
Zobacz także: Pełne wyniki 2 rundy MPRC na torze Poznań