Estończyk oficjalnie poinformował, że nie może wziąć udziału w finałowej rundzie mistrzostw świata na Monzy. Tanaka w zespole Hyundaia zastąpi Teemu Suninen.
Zakończenie tegorocznego sezonu mistrzostw świata WRC zbliża się już wielkimi krokami. W świetle problemów pandemicznych po raz drugi z rzędu Rajd Monzy zastąpi planowany wcześniej Rajd Japonii. Niestety, Ott Tanak nie wystartuje w ostatniej odsłonie kampanii 2021, Estończyk nie pojawi się we Włoszech ze względu na problemy rodzinne. Absencja mistrza świata z 2019 roku to wielki cios dla ekipy Hyundaia, która wciąż walczy o tytuł.
Natychmiastowe zastępstwo
Oświadczenie Tanaka pojawiło się na oficjalnym profilu Facebook estońskiego zawodnika. Zespół Hyundai Motorsport nie może pozwolić sobie na uszczuplenie listy startowej, więc fotel etatowego kierowcy zajmie Teemu Suninen. Fin stanie przed wielkim wyzwaniem, nie będzie bowiem miejsca na choćby najdrobniejszą pomyłkę. Każde dopisany punkt w malowniczej Italii może zadecydować o mistrzowskim tytule. O ile żaden z podopiecznych Andrei Adamo nie walczy już o najwyższy stopień podium, koreański producent ma wciąż matematyczne szanse na sukces w klasyfikacji konstruktorów. Strata do faworyta, teamu Toyota Gazoo Racing Team, wynosi 47 oczek. Hyundai liczy więc na klęskę Japończyków.
Dokładne wyniki klasyfikacji zespołowej dostępne są na oficjalnej stronie mistrzostw WRC.
Trudny sezon Tanaka
Trzeba przyznać, że Estończyk dysponuje wielkimi umiejętnościami i świetnym tempem. Niestety, obecny turniej nie należy do najlepszych kampanii w karierze tego zawodnika. Tanak jest obecnie piąty w klasyfikacji kierowców, niezależnie od układu sił we Włoszech zachowa swoją pozycję. W 2021 roku udało mu się zgromadzić… 128 oczek. Skromny dorobek punktowy jest pokłosiem wielu problemów i kraks, między innymi pamiętnego spotkania z głazem podczas Rajdu Sardynii. Tanak triumfował tylko w Rajdzie Finlandii.
Forum8 ACI Rally Monza odbędzie się w dniach 19-21 listopada. W grze o tytuł pozostaje jedynie dwóch kierowców. Lider pucharu świata Sebastien Ogier i jego zespołowy kolega, Elfyn Evans. Toyota ma już zapewniony triumf swojego zawodnika, puchar konstruktorów wydaje się zatem niezagrożony. Szykuje się więc iście włoska fiesta w japońskim wydaniu.