Pamiętamy o Mistrzu!

639
fot. Kochamy Rajdy

„Samochód potrafię prowadzić od siódmego roku życia. Szybko też zorientowałem się, że hamulec ręczny to urządzenie pomocne nie tylko przy parkowaniu.”                                                                                                                                 Janusz Kulig

Dziś mija siedemnaście lat od tragicznej śmierci Janusza Kuliga – wspaniałego człowieka, wielkiego sportowca i doskonałego kierowcy rajdowego. Zginął 13 lutego 2004 roku w tragicznym wypadku drogowym na strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie… zaledwie kilkanaście kilometrów od swojego domu.

Syn Heleny i Jana pozostawił żonę, dwie córki, rodzinę i ogromną rzeszę fanów w głębokiej żałobie. Trzykrotny mistrz Polski (1997, 2000, 2001) i wicemistrz Europy (2002) miał przed sobą bardzo ambitne plany i cele, a jego kariera sportowa wchodziła właśnie w szczytową fazę…

Był Człowiekiem bardzo serdecznym, ciepłym, wiecznie uśmiechniętym i właśnie takiego na zawsze go zapamiętamy.