Partnerstwo z marką Stake gwoździem do trumny Alfa Romeo?

Stake
fot. sauber-group.com

F1 to ogromny biznes, zaś kwestie sponsoringu czy partnerstwa medialnego to motor napędowy tego sportu. Nic więc dziwnego, że po rozstaniu z Orlenem Sauber szybko ogłosił nowy kontrakt, tym razem z koncernem Stake. Problem w tym, iż kontrowersyjna działalność firmy może być… medialnym gwoździem do trumny.

Gdy PKN Orlen poinformował dziennikarzy o „zmianie barw klubowych” i transferze pod skrzydła AlphaTauri, na komunikat koncernu od razu zareagował Sauber oraz stajnia Alfa Romeo. Nowym sponsorem tytularnym tej drużyny została firma Stake, której działalność wzbudza nie lada kontrowersje. Dość szybko pojawiły się pytania, czy Sauber nie dokonał właśnie klasycznego strzału w stopę. I czy przelew 100 milionów dolarów zrekompensuje ewentualne wykluczenie Alfy z relacji na żywo oraz globalnego zakazu medialnej promocji.

Stake prowadzi ogólnodostępne kasyno online, od niedawna para się także bukmacherką i stawia swoje pierwsze kroki na polu transmisji sportowych. Model biznesowy marki różni się od pomysłów konkurencji – klienci dokonują płatności głównie poprzez… kryptowaluty. Kontrowersje wzbudzają również kwestie administracyjne. Firmę zarejestrowano bowiem na karaibskiej wyspie Curaçao a biura znajdują się na Cyprze oraz w Serbii, co ma wiele wspólnego z tematem kreatywnej księgowości. Stake angażuje się w szeroko rozumiany sponsoring, sponsorując m.in. UFC i Israela Adesanyę, angielskie kluby Watford i Everton, czy kanadyjską supergwiazdę – Drake’a. Firma była także zaangażowana w F1, wspierając finansowo braci Fittipaldich. Umowa z Sauberem miała być perłą w ich medialnej koronie.

Stake – czy to na pewno dobry wybór?

Niestety, dość kontrowersyjny model firmy, jej pochodzenie i rozliczanie za pomocą walut elektronicznych (które ostatnio nie mają łatwego czasu) odbija się na globalnym odbiorze przedsiębiorstwa. Zwłaszcza przez legislatorów i państwowe urzędy. Dla przykładu, strona internetowa stake.com jest w Polsce… zablokowana (poprzez stronę portalu podatkowego podatki.gov.pl). Jak podaje soymotor.com, rządową blokadę wprowadzili również Francuzi. Takie blokady powodują też, że w wielu krajach pokazywanie logo marki w transmisji na żywo będzie zakazane. A niesubordynacja skutkować będzie wręcz drakońskimi karami…

Niezależnie od tego, czy dojdzie do twardej, prawnej blokady, wielu dziennikarzy będzie niezwykle ostrożnie podchodzić do publikowania zdjęć bolidu, czy wspominania głośno o firmie Stake. Nikogo nie zdziwi także przedwczesne zerwanie współpracy. Zwłaszcza, że emblematy firm związanych z branżą kryptowalut znikają w tempie… godnym sesji Q3.

Oficjalny komunikat o partnerstwie Saubera i firmy Stake znajdziecie na stronie zespołu. Po więcej motorsportowych emocji i wieści ze świata Formuły 1 zapraszamy na rallyandrace.pl.