Perez z pole position do Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Dramat Verstappena

329
Fot. Pirelli

Sergio Perez okazał się najszybszy w kwalifikacjach do Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Za kierowcą Red Bulla uplasowali się Charles Leclerc i Fernando Alonso. O wielkim pechu może mówić Max Verstappen, który w Q2 uszkodził półoś i nie przejechał szybkiego okrążenia.

Q1

Pierwszymi kierowcami, którzy rozpoczęli swoje mierzone okrążenia byli zawodnicy Williamsa. Alex Albon, jako pierwszy ustanowił czas, do którego musiała odnieść się reszta stawki. Wynik Taja to 1:30,167. W międzyczasie Nyck De Vries na dojeździe do pierwszego zakrętu popełnił błąd i wypadł na pobocze, niszcząc opony.

Czas Albona poprawił jego zespołowy partner Logan Sargeant, a następnie Nicko Hulkenberg, który jako pierwszy zszedł poniżej 90 sekund, urywając z nich 0,125 sekundy. Bardzo przeciętnie sesję rozpoczęli kierowcy Ferrari, którzy wbrew oczekiwaniom, nie zbyt pewnie czuli się na torze w Dżudzie.

Po ośmiu minutach bez większych problemów na czele zameldował się już duet Red Bulla z Maxem Verstappenem na czele. Holender przejechał swoje okrążenie na poziomie 1:28,761, a dokładnie pół sekundy za nim drugie miejsce okupował Sergio Pérez.

O pechu mógł mówić Lando Norris, który na swoim szybkim okrążeniu uderzył wewnętrzną bandę ostatniego zakrętu i uszkodził swoje przednie lewe zawieszenie, co wyeliminowało go z dalszej jazdy.

Na swoich drugich szybkich okrążeniach poprawili się kierowcy Ferrari, wskakując do TOP 6. Przygodę zaliczył Fernendo Alonso, który po wyjeździe z drugiego zakrętu obrócił swój samochód, ale nie przeszkodziło mu to na kolejnym okrążeniu i Hiszpan spokojnie ulokował się na czwartym miejscu.

Jakby problemów było mało w Q1, to Sargeant w trzecim sektorze również obrócił swój samochód, czym wywołał żółte flagi, ale Amerykanin na szczęście nie uderzył w żadną z barier i chwilę później kierowcy mogli ponownie jechać maksymalnym tempem. Większość kierowców zdołała poprawić swoje czasy, ale kolejny pech dopadł Sargeanta, który zakomunikował na ostatnim szybkim okrążeniu, że coś prawdopodobnie zostało uszkodzone w jego samochodzie po najechaniu ma tarkę i kierowca Williamsa musiał zatrzymać swój samochód. Ostatecznie po Q1 odpadli Yuki Tsunoda, Alex Albon, Nyck De Vries, Lando Norris i Logan Sargeant.

Q2

Od mocnego uderzenia rozpoczął drugą część czasówki Fernando Alonso. Hiszpan pierwszy ustanowił czas okrążenia na poziomie 1:28,757. Na drugim miejscu zameldował się Charles Leclerc z rekordem drugiego sektora, a spory moment miał Verstappen, który w jednym z zakrętów mocno zarzucił swoim samochodem. Holender musiał jeszcze raz podejść do swojego okrążenia, ale na nim zakomunikował problemy z samochodem i zjechał do boksu. Finalnie był to dramat dla aktualnego mistrza świata F1, który odpadł z rywalizacji o prawie pewne dla siebie pole position z powodu uszkodzenia półosi.

Nieco ciepło musiało się zrobić Carlosowi Sainzowi, który na ostatnim okrążeniu dopiero awansował na miejsce premiowane awansem do Q3. Okrążenie Hiszpana dało mu czwarte miejsce.

Najlepszy czas Q2 uzyskał Pérez z wynikiem 1:25,635, a do Q3 nie awansowali Hulkenberg, Zhou, Magnussen, Bottas i faworyt do pole position Verstappen. Pierwszy raz w karierze do najlepszej dziesiątki awansował za to Oscar Piastri.

Q3

W ostatniej części kwalifikacji ponownie pierwszy na torze pojawił się Alonso. Hiszpan nie przejechał idealnego okrążenia, ale i tak czas na poziomie 1:28.925 był zachęcający. Czas kierowcy Astona Martina przebił Leclerc z wynikiem 1:28,757, co było identycznym wynikiem do Alonso z Q2. Najlepsze okrążenie kierowcy Ferrari wyraźnie przebił Pérez, który w drugim i trzecim sektorze ustanowił rekordy i o blisko 0,5 sekundy znalazł się na czele.

Po pierwszych przejazdach George Russell zakomunikował do swojego zespołu, aby sprawdzili uszkodzenia w jego samochodzie ze względu na zbyt szeroki wyjazd na krawężnik.

Ostatnie przejazdy nie zmieniły wiele w czołówce i to Sergio Pérez, podobnie jak w zeszłym roku na torze w Arabii Saudyjskiej, ustawi się na pole position. Drugi w kwalifikacjach Charles Leclerc po karze +10 za nadprogramową jednostkę sterującą ustawi się na 12 pozycji do niedzielnej rywalizacji.