Oscar Piastri przekuł sobotnie pole position w pewną wygraną podczas Grand Prix Chin. Australijczyk przeciął linię mety niedzielnej rywalizacji w Szanghaju przed Lando Norrisem, a podium uzupełnił George Russell.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł pozycję zyskał Lando Norris. Brytyjczyk bez większych problemów wyprzedził George’a Russella i tym samym na czele znajdowały się dwa McLareny. Dwie pozycje stracił Max Verstappen, który w sekcji zakrętów 1-3 stracił miejsce na rzecz duetu kierowców Ferrari. W walce w „ślimaku” uszkodzenia przedniego skrzydła doznał jednak Charles Leclerc, który stracił część karbonu w przednim skrzydle i od razu został poinformowany, że przy zjeździe na zmianę opon zostanie mu wymienione przednie skrzydło.
Look closely and you’ll see Leclerc’s damaged endplate on the left side 👀#F1 #ChineseGP pic.twitter.com/0lsDcBerMP
— Formula 1 (@F1) March 23, 2025
Z tyłu stawki awaria hamulców wyeliminowała z rywalizacji Fernando Alonso. Kierowca Astona Martina chwilę po starcie zakomunikował, iż nie może jechać dalej bez kontroli nad samochodem i był zmuszony wycofać się z rywalizacji. Bliski odpadnięcia był również Gabriel Bortoleto, który wypadł w pułapkę żwirową, ale na jego szczęście nie zagrzebał się na tyle, aby w niej utknąć i Brazylijczyk wrócił na tor.
Już 14. okrążeniu na zmianę opon został wezwany Lewis Hamilton i Ma Verstappen. Brytyjczyk został wezwany do mechaników po tym, jak Charles Leclerc zakomunikował, iż mógłby dysponować lepszym tempem, gdyby był przed swoim zespołowym kolegą. Po decyzji Ferrari czołówka kierowców również wykonała pit stop i w efekcie korzystnie wyszedł na tym Russell, który znalazł się przed Lando Norrisem. W międzyczasie widowiskowy atak na Kimiego Antonelliego przeprowadził Esteban Ocon, zyskując jedną pozycję.
Na 18. kółku do Russella dojechał Norris i w drugiej strefie DRS podjął skuteczny atak na odzyskanie wywalczonego wcześniej miejsca na starcie kosztem Russella. Za duetem Brytyjczyków walkę wewnątrz zespołową przeprowadzili kierowcy Ferrari. Leclerc, jadąc wciąż bez nowego skrzydła, jak cień podążał za Hamiltonem i co zakręt pokazywał się w lusterkach bardziej utytułowanego kolegi. Włoska ekipa zareagowała na lepsze tempo Monakijczyka decyzją o zamianie pozycji i siedmiokrotny mistrz świata przepuścił w pierwszym zakręcie kierowcę z numerem 16.
W środku stawki atak na Lance’a Strolla przeprowadził Ollie Bearman. Kierowca Haasa i Astona Martina mimo jazdy na starych oponach walczyli o miejsce P7, z której zwycięsko wyszedł Kanadyjczyk. Zespół z Kalifornii widząc, że ich podopieczny nie może sobie poradzić z rywalem, postanowił wezwać swojego kierowcę, aby podciąć swojego rywala.
Problemy z utrzymaniem się na torze miał Leclerc, który ścigając Russella, opóźnił hamowanie w zakręcie nr 14 i stracił nieco dystansu do kierowcy Mercedesa. W tym samym miejscu atak na Liama Lawsona przypuścił Bearman, który dysponując dużo świeższym zestawem opon, przemknął obok Nowozelandczyka.
Na drugą wizytę w boksie zdecydował się Hamilton. Kierowca z nr 44 złożył wizytę u swoich mechaników po kolejny zestaw opon twardych i tym samym znalazł się za Maxem Verstappenem.
Marsz w górę stawki kontynuował ponownie Bearman, który przed zakrętem nr 14 przypuścił skuteczny atak na Pierre’a Gasly i znalazł się na punktowanej pozycji.
Do niecodziennego uszkodzenia doszło w samochodzie Yukiego Tsunody, który na prostej startowej złamał przednie skrzydło, jadąc zupełnie bezkolizyjnie. Z kolei w drugi samochód Racing Bulls został poddany rozpatrzeniu przez sędziów FIA, gdyż Isack Hadjar po ataku na Jacka Doohana wywiózł na pobocze swojego rywala.
LAP 47/56
Tsunoda has a front wing issue and he heads back to the pits for repairs
Yuki’s a bit confused as to how he picked up the damage 🤷♂️#F1 #ChineseGP pic.twitter.com/6eGVUU3mdD
— Formula 1 (@F1) March 23, 2025
Na trzy okrążenia przed metą do Leclerca dojechał Verstappen, który był bezrandy w starciu z bardziej utytułowanym rywalem i stracił pozycję w sekcji zakrętów ślimakowych.
Do końca rywalizacji o Grand Prix Chin nie zaszły już zmiany na punktowanych pozycjach i tym samym Piastri zapewnił pierwszy w sezonie dublet dla McLarena, wygrywając pewnie drugą rundę sezonu 2025 F1.
Wyniki Grand Prix Chin: