Robert Kubica wspólnie z Yifeiem Ye i Robertem Szwarcmanem odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w kategorii hipersamochodów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, podczas zakończonego w nocy 6-godzinnego wyścigu Lone Star Le Mans w Teksasie.
Polak, który zakwalifikował żółte Ferrari 499P na drugiej pozycji, utrzymał lokatę po starcie, a jeszcze w trakcie pierwszej godziny rywalizacji wyszedł na prowadzenie, wyprzedzając startującego z pole position Antonio Giovinazziego w fabrycznym Ferrari #51.
Głównym rywalem dla «klienckiej» załogi AF Corse miała okazać się Toyota #7, która w przeciwieństwie do Ferrari nie musiała korzystać z twardych opon i cały dystans przejechała na pośredniej mieszance.
Załoga japońskiego producenta wyszła na drugie miejsce już podczas drugiej zmiany, gdy w Ferrari #83 zasiadał Yifei Ye. Chiński kierowca skutecznie utrzymywał za sobą Nycka de Vriesa z Toyoty, lecz ostatecznie doszło do zmiany pozycji podczas ostatniej tury zmian kierowców na dwie godziny przed końcem.
Po objęciu prowadzenia, Kamui Kobayashi z Toyoty odjechał od Roberta Szwarcmana na dziesięć sekund i – jak się wydawało – pewnie zmierzał po drugie w tym sezonie zwycięstwo.
Losy wyścigu odmieniły się jednak na 45 minut przed końcem, gdy Kobayashi otrzymał karę za zignorowanie żółtej flagi. Japończyk musiał przejechać przez aleję serwisową i spadł na drugie miejsce. Kierowca Toyoty musiał do końca wyścigu odrobić 10-sekundową stratę do lidera, co prawie mu się udało. Na mecie zabrakło mu jednak 1,780 sekundy.
Kubica dołączył do wąskiego grona kierowców, którzy wygrywali zarówno w Formule 1, jak i WEC – wcześniej dokonali tego tylko Mark Webber i Fernando Alonso.
Zwycięstwo załogi #83 było drugim odniesionym przez zespół niefabryczny, po tym jak na Spa-Francorchamps triumfowała ekipa Jota Sport. Było to także pierwsze zwycięstwo Ferrari w wyścigu WEC innym niż 24h Le Mans.
Do końca sezonu 2024 pozostały jeszcze dwie rundy – najbliższa to 6h Fuji, zaplanowana za dwa tygodnie.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.