Pirelli jest od lat jedynym dostawcą ogumienia dla F1, ale włoska firma może po latach utracić monopol na dostawy opon. FIA rozpisała przetarg, który wyłoni nowego producenta od sezonu 2025.
Pirelli jest wyłącznym dostawcą ogumienia dla F1 od 2011 roku. Włoski koncern zastąpił wtedy firmę Bridgestone, która postanowiła wycofać się „królowej motorsportu”. Monopol dotychczasowego dostawcy powoli się kończy. Jak donoszą zagraniczne źródła, mimo to Pirelli nadal chce wystartować w nowym przetargu na dostawcę opon w latach 2025-2027.
Zobacz: Pirelli umywa ręce po wypadkach w Grand Prix Azerbejdżanu
Ostateczna decyzja należy w tej kwestii do FIA. Organizacja odbiera coraz więcej głosów krytyki płynących ze strony kierowców. Nowa umowa będzie obowiązywać przez trzy lata – od sezonu 2025 z opcją przedłużenia o dodatkowy rok. Zwycięzca przetargu będzie dostarczać ogumienie również dla innych serii wyścigowych – F2 oraz F3.
Przeczytaj koniecznie: Sebastien Ogier otwarcie krytykuje jakość opon Pirelli
W oświadczeniu opublikowanym przez FIA można przeczytać, że cele dotyczące nowych opon zostały uzgodnione po konsultacjach z właścicielami F1 i zespołami. Celem jest minimalizacja zjawiska przegrzewania się oraz niskiej degradacji. Do tego mają gwarantować możliwość wyboru różnych strategii.
Nowy producent musi brać pod uwagę kwestie związane z neutralnością węglową. Włodarze F1 dążą do takiego statusu już w 2030 roku. Dlatego potencjalne firmy, które wystartują w przetargu muszą brać pod uwagę kwestie związane z dbałością o środowisko naturalne i innowacje.
Więcej informacji ze świata motorsportu znajdziesz na stronie głównej rallyandrace.pl
