Podwójne zwycięstwo Macieja Gładysza w F4 w Aragonii

Maciej GLADYSZ #07 MP Motorsport. © 2024 Dutch Photo Agency. Aragon (ESP), JULY 25-28, 2024 - Race weekend F4 Spain and Eurocup-3 at Motorland Aragon,Spain.

Debiutujący w tym sezonie w Formule 4, 16-letni Maciej Gładysz wygrał dwa pierwsze wyścigi czwartej rundy mistrzostw Hiszpanii na torze Motorland Aragon. Dzięki trzem wygranym z rzędu tarnowianin awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Po swoje pierwsze zwycięstwo w F4 młody Polak sięgnął podczas poprzedniej rundy, która na początku lipca odbyła się na francuskim torze Paul Ricard.

 

Podopieczny ORLEN Teamu tempo narzucał także od początku weekendu w Aragonii, w pierwszej sesji kwalifikacyjnej zapewniając sobie pole position do dwóch pierwszych wyścigów, a następnie wygrywając oba z nich, prowadząc od startu do mety.

 

Sięgając po trzy zwycięstwa z rzędu kierowca holenderskiej ekipy MP Motorsport nie tylko wywalczył wyścigowy hat-trick, ale także awansował z czwartego na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

 

Trzeci i ostatni wyścig weekendu nie poszedł niestety po myśli tarnowianina. Po kontakcie z rywalem w drugim zakręcie Gładysz musiał zjechać do alei serwisowej na wymianę przebitej opony. Do rywalizacji wrócił na końcu stawki, ale był w stanie przebić się na 25. miejsce.

 

Piąta z siedmiu rund hiszpańskiej Formuły 4 odbędzie się w połowie września w Walencji.

 

„To był niemal perfekcyjny weekend – mówi Maciej Gładysz. – Pierwsza kwalifikacja i dwa pierwsze wyścigi potoczyły się dla mnie idealnie, choć nie były łatwe. Po starcie z pole position byłem w stanie kontrolować sytuację, choć jazda w takim upale była bardzo trudna. Bardzo dziękuję całemu zespołowi MP Motorsport, Sanderowi, Hagenowi, Wouterowi i Juanowi, za przygotowanie rewelacyjnego auta i świetną pracę przez cały weekend. Dziękuję także moim sponsorom, rodzinie i kibicom, za nieocenione wsparcie i doping. Niestety, weekend zakończył się dla nas pechowo, kontaktem i przebitą oponą tuż po starcie trzeciego wyścigu, ale nie zamierzałem się poddawać i wróciłem na tor choć wiedziałem, że walka o czołowe pozycje będzie niemożliwa. Wracam do Polski zmotywowany, aby jak najlepiej przygotować się do trzech ostatnich rund sezonu i w Walencji znów walczyć o czołowe pozycje”.