W sejmie nadal trwają pracę nad nowelizacją kodeksu drogowego oraz zmianą wysokości mandatów, która wejdzie w życie już w grudniu. I choć zapowiadano drakońskie kary jest światełko w tunelu, że ustawodawca… obniży taryfikator.
Sejmowa podkomisja nadzwyczajna do „rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw” pracowała nad projektem zmian wysokości mandatów, który wejdzie w życie już 1 grudnia 2021. Sensacją jest małe, jak na razie ledwo widoczne światło w tunelu. Rządzący po cichu wycofują się z niektórych wcześniej zapowiadanych kar, między innymi mandatu 1500 zł za przekroczenie prędkości.
W pierwszych zapowiedziach Ministerstwa Infrastruktury mogliśmy przeczytać, że mandat za przekroczenie prędkości o 30 km/h będzie wiązał się z minimalną kwotą 1500 zł. Tyleż samo miała wynosić kara za… nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu na przejściu. Jeden z posłów, Pan Rafał Weber stwierdził, że tak wysoka kara jest nieproporcjonalna do niższego progu (do 29 km/h). Zaproponował, by rząd zgodził się na obniżkę tej kwoty do… 800 zł. Na razie nie wiemy, czy ustawodawca i członkowie komisji zgodzą się na propozycję posła.
Zachęcamy do sprawdzenia materiału, w którym zapowiadamy wszystkie zmiany ustawy.
Lista zmian od 1 grudnia 2021
- wysokość maksymalnej grzywny wzrasta z 5 000 do 30 000 tysięcy złotych
- wysokość kary w postępowaniu mandatowym wzrasta do 5 000 tysięcy złotych
- grzywna nie mniejsza niż 1 500 złotych za uszkodzenie mienia lub spowodowanie rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni
- przekroczenie prędkości o 30 km/h skutkuje minimalnym mandatem w wysokości 1500 złotych
- minimalna grzywna za nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu wzrośnie do 1500 złotych
- minimalna grzywna za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej wzrasta do 1000 złotych
- prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu/innych środków skutkować będzie karą aresztu lub grzywną nie mniejszą niż 1000 złotych
- jazda bez uprawnień skutkować będzie karą aresztu, ograniczeniem wolności albo grzywną od 1000 zł
- wjazd na przejazd kolejowy w trakcie zamykania szlabanu lub po jego zamknięciu skutkować będzie grzywną nie mniejszą niż 2000 złotych
- jeżeli zatrzymany za dane wykroczenie kierowca został za nie wcześniej ukarany w okresie ostatnich 2 lat, grzywna rośnie wykładniczo
- opłacenie mandatu podczas kontroli skutkuje 10% „rabatem”
- punkty karne „zerują” się po dwóch latach pod warunkiem opłacenia mandatów
- maksymalna liczba punktów karnych za wykroczenie wzrośnie z 10 do 15
- fałszowanie wskazań tachografu skutkować będzie odebraniem uprawnień na okres trzech miesięcy
- wprowadzenie renty dla ofiar pijanych kierowców
- do UFG (ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny) przekazywane będą nie tylko dane o szkodach, ale również o wykroczeniach i przyznanych mandatach, wpłynie to na wysokość ubezpieczeń OC
- jeżeli skutkiem wypadku będzie śmierć osoby poszkodowanej, prokuratura może udostępnić do sądów cywilnych odpis wyroku, który pozwoli na wszczęcie postępowania o przyznanie dodatkowej renty dla osoby, która była na utrzymaniu poszkodowanego
- niezatrzymanie się do kontroli skutkować będzie minimalną karą w wysokości 1500 zł
- jeżeli w momencie popełnienia wykroczenia pojazdu nie użytkował właściciel, ma on obowiązek wskazania użytkownika. W przypadku braku udzielenia informacji nałożony zostanie mandat w wysokości minimum 8000 złotych
Podwyżki będą nieuniknione
Pełna, ponad trzygodzinna relacja z pracy komisji dostępna jest na oficjalnej stronie sejmu. Pewne jest to, że pierwszego grudnia obudzimy się w zupełnie nowej rzeczywistości a kary nakładane na kierowców na pewno wzrosną. Łudzimy się jednak, że istna fala negatywnych opinii wpłynęła na zdanie ustawodawców, a podwyżki taryfikatora nie będą tak drastyczne. Wydaje się jednak, że rządzący od początku planowali niższe stawki, a dzisiejsze rewelacje są tylko próbą ocieplenia wizerunku. Zmniejszenie kary do 800 zł zamknie usta krytykom.
Tymczasem pozostaje nam wierzyć, że propozycja podkomisji nie będzie tylko pustą frazą i zamieni się w odpowiednią modyfikację wprowadzanych aktów prawnych. Oby ewentualne spotkania z Drogówką i kontrole były więc równie przyjemne, jak te na poniższym filmie…