W ostatnich dniach, w związku ze wzmożonym ruchem na wielu stacjach paliwowych miały miejsce absurdalne podwyżki cen paliw. Sprawa trafiła na biurko prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zlecono natychmiastowe kontrole w tej sprawie.
Po zaatakowaniu Ukrainy przez Rosję kierowcy w Polsce rzucili się na stacje benzynowe w obawie przed podwyżkami i brakiem dostępności paliwa. Wielu właścicieli stacji postanowiło wykorzystać moment do nieuzasadnionego podwyższania cen.
Sprawa została nagłośniona przez media i zainteresowała prezesa UOKiK – Tomasza Chróstnego. Po spotkaniu z szefami wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej zlecił natychmiastowe działania i kontrole stacji, które wykorzystały sytuację do absurdalnego podwyższania cen.
Przeczytaj koniecznie: Paliwo po 9,99? Nie panikujcie, sprawdziliśmy stacje
„Nie ma i nie będzie naszej zgody na wykorzystywanie dezinformacji do nieuzasadnionego podnoszenia cen paliw kosztem konsumentów i uczciwych przedsiębiorców” – poinformował prezes UOKiK. Dodał też, że rekcje Inspekcji Handlowej będą bardzo stanowcze. Urząd będzie współpracować z innymi instytucjami, żeby bardzo dokładnie weryfikować działalność takich podmiotów.
PKN Orlen poinformował, że w ostatnich dniach sprzedaż paliw na stacjach w jego sieci wzrosła o 300-400 procent. Kierowcy w panice przed podwyżkami i ewentualnym brakiem dostępności paliwa rzucili się na stacje w całym kraju. Jednak przedstawiciele koncernu paliwowego podkreślają, że zapasy są bezpieczne.
Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że zapasy paliwa są wystarczające i nie ma powodów do paniki. „Paliwa nie zabraknie!” – można przeczytać w komentarzu na Twitterze.
W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw https://t.co/jMYAAohGO1
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) February 24, 2022
„PKN Orlen, Grupa Lotos i PERN monitorują sytuację na bieżąco i są przygotowane na każdy scenariusz. Polska dysponuje odpowiednimi zapasami surowca i zdywersyfikowanymi, różnorodnymi, źródłami dostaw ropy naftowej.” – taki komunikat wydały spółki we wspólnym komunikacie.