W hiszpańskim miasteczku Arriondas odbyła się trzecia runda FIA EHC, czyli Międzynarodowych Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich. Podium wywalczyli po raz kolejny kierowcy z Polski.

Była to 50 edycja wyścigu Subida Internacional al Fito. Trudna trasa, która momentami przypominała rajdowy odcinek specjalny nie wybaczała błędów. Kilku kierowców przekonało się o tym na własnej skórze, nie obyło się bez kilku niegroźnych wypadków.

Zobacz też: 77 kierowców z Europy w 19. Wyścigu Górskim Prządki

W Europejskim czempionacie Wyścigów Górskich w tym sezonie walczy aż trzech polskich kierowców:

Janusz Grzyb – Honda Civic, grupa 4

Piotr Ilnicki – Honda Civic. grupa 3

Maciej Serafin – Renault Clio, grupa 3

W sobotę 14 maja odbyły się dwa z trzech planowanych podjazdów treningowych. Na samym starcie Piotr Ilnicki ukręcił półoś w swojej Hondzie ale na szczęście szybko uporał się z usterką i kontynuował jazdę.

Podczas pierwszego niedzielnego przejazdu wyścigowego niegroźny wypadek miał Maciej Serafin, który na śliskiej nawierzchni zaliczył kontakt z bandą. Mechanicy naprawili auto i Serafin w kolejnych dwóch podjazdach pojechał szybciej od Ilnickiego.

fot. oficjalny profil Facebook Piotr Ilnicki

Podobnie jak we wcześniejszej rundzie w Portugalii na wynik składały się czasy z dwóch na trzy rozgrywane podjazdy. Ostatecznie punkty za pierwsze miejsce w grupie zebrał Serafin a Ilnicki wraca do Polski z pucharem za drugie miejsce.

fot. Domingo Alonso | latulasports.es

Jadący w mocniejszej Grupie 4 Janusz Grzyb, od pierwszego podjazdu treningowego, jechał szybciej od dysponującego mocnym VW Scirocco Jiřiego Ošmery (CZE) i ostatecznie w niedzielę  stanął na drugim stopniu podium, ulegając Vasilie Jaksicovi (MNE) który jechał znacznie mocniejszym, czteronapędowym Mitsubishi Lancerem IX RS.

Po raz kolejny najszybszym kierowcą, który pokonał liczącą 5300 metrów trasę był Włoch –  Christian Merli.