Polacy znów w czołówce w drugim wyścigu weekendu

Fot. Clio Cup Bohemia

Drugi wyścig Clio Cup Bohemia na torze Red Bull Ring ponownie dostarczył kibicom ogromnych emocji. Główne role odegrali ci sami kierowcy, którzy błyszczeli w pierwszym starciu: Tomáš Pekař, Bartłomiej Mirecki i Julian Śmiechowski. Tym razem jednak górą był doświadczony Czech, który w dramatycznym finiszu pokonał Polaków o ułamki sekundy.

Na starcie Pekař ustawił się w pierwszym rzędzie obok Reto Wüsta, ale już w pierwszym zakręcie objął prowadzenie. Tymczasem Bartłomiej Mirecki i Julian Śmiechowski – zwycięzca i drugi kierowca pierwszego wyścigu – ruszali dopiero z czwartej linii, co nie przeszkodziło im szybko przebić się do czołówki. Mirecki już na drugim okrążeniu awansował na drugie miejsce, a Śmiechowski jechał tuż za nim.

Śmiechowski zaprezentował imponujące tempo i zdołał wyprzedzić Mireckiego po zaciętej walce bok w bok. Kiedy Matic Preša wypadł z toru i utknął w żwirze, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, a sytuację dodatkowo skomplikował przelotny deszcz, który pozostawił nawierzchnię lekko wilgotną.

Po restarcie wyścigu rozpoczęła się pasjonująca walka o zwycięstwo. Śmiechowski zaatakował Pekařa, a Mirecki czekał na swoją szansę. Na moment popełnił jednak błąd i wypadł poza tor w czwartym zakręcie. Szybko jednak wrócił do walki i wraz z Nikodemem Sobczykiem – kolejnym z Polaków – dołączył do ścisłej czołówki.

Na ostatnich okrążeniach Śmiechowski objął prowadzenie i wydawało się, że może sięgnąć po swoje pierwsze zwycięstwo. Jednak końcówka wyścigu była niezwykle intensywna – czołówka ponownie się zjechała, a do walki włączył się także Filip Bartoš.

Pekař wykorzystał okazję i w czwartym zakręcie ostatniego okrążenia wrócił na prowadzenie. Mirecki następnie przepchnął się przez Śmiechowskiego w siódmym zakręcie i do końca walczył z Czechem o wygraną. Ostatecznie to Pekař przeciął linię mety jako pierwszy, zaledwie 0,173 sekundy przed Mireckim.

Kontakt ze Śmiechowskim nie uszedł jednak uwadze sędziów i po wyścigu Mirecki otrzymał 5-sekundową karę, która zepchnęła go na ósmą lokatę. Na drugie miejsce awansował w ten sposób Nikodem Sobczyk, a Śmiechowski powrócił na podium.

Za pierwszą trójką finiszował Filip Bartoš, a piąte miejsce przypadło Alexanderowi Spetzowi. Siódmy był Oskar Marszałkowski, kolejny z reprezentantów Polski, a dziesiątkę zamknęła Katarzyna Terlikowska. Filip Dziwok i Xawery Ossoliński-Nierodka zajęli 15. i 17. miejsca.

Po dwóch wyścigach otwierających sezon Clio Cup Bohemia, Polacy pokazali, że są poważnymi kandydatami do walki o tytuł. Kolejna runda odbędzie się na Slovakia Ringu na początku czerwca.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.