Polska inwazja na Szwecję – ERX w Holjes

754
fot. rallyart.pl

Przed nami „magiczny weekend” czyli Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy Rallycross zawitają do Holjes. Szwedzki obiekt niezmiennie jest jednym z najciekawszych i najbardziej lubianych obiektów. Zwycięstwo tutaj przed niesamowitą publicznością jest wyjątkowe. A w ten weekend wyjątkowa także frekwencja polskich kierowców. W Holjes będzie ich aż czterech.

Czterech reprezentantów na tak odległym obiekcie to duża liczba. Są to bardzo wymagające zawody i decydują się tutaj startować kierowcy, którzy wierzą w swój dobry wynik. Jest to obiekt z dwoma hopami, zakrętami przez szczyt czy popularnymi „siodłami”. Kierowcy którzy wcześniej startowali na płaskich torach porównują przejazd po Holjes do kolejki górskiej.

Zawody w Szwecji są częścią wielkiej imprezy na torze i w okolicy. To tworzy niesamowity klimat całego wydarzenia. Dlatego nazywa się to „magic weekend”. W zeszłym roku z powodu epidemii zawodnicy startowali przy pustych trybunach. I mimo tradycyjnej walki bok w bok to już nie było tej magii Holjes. Zawody wyglądały jak trening przed wyścigowym weekendem. W tym roku kibice powrócą, a wraz z nimi na pewno wyjątkowa atmosfera.

fot. rallyart.pl

Polskie barwy zobaczymy w klasach RX3 i Euro RX1. Czyli w „ośce” pojadą Damian Litwinowicz i Radosław Raczkowski, a w SuperCarsach Dariusz Topolewski i Marcin Gagacki. Z tej stawki tylko Radosław Raczkowski już startował w Holjes. Pozostali kierowcy będą startować tutaj pierwszy raz.

Polacy vs gwiazdy w Euro RX1

W klasie SuperCars Dariusz Topolewski i Marcin Gagacki pierwszy raz zmierzą się z tak silną i liczną konkurencją. Łącznie w Euro RX1 jest 25 aut. W tym w ostatniej chwili swój start potwierdził Andreas Bakkerud w Skodzie Fabii.

A o tych co wiedzieliśmy już to także doświadczeni rallycrossowi wyjadacze czyli Anton Marklund w VW Polo, Rene Munnich w Seacie Ibiza, znany ze startu w Słomczynie Luigi, ale tym razem w Fabii, a nie w P208. Na stracie stanie także żywa legenda rallycrossu czyli Per Eklund i wystartuje, nie w Saabie, a w VW Beetle. Polacy wystawią najlepsze maszyny bo dwie Fiesty SuperCar. Dariusz pojedzie swoim dobrze znanym egzemplarzem, a Marcin Gagackim w Fieście z Olsbergs. To ten model który uczestniczył w testach na Słomczynie oraz był obecny zawsze pod namiotem zespołu na zawodach.

Lista zgłoszeń Euro RX1 (SuperCars)

fot. Michał Kondrowski | rallyart.pl

Silna stawka w RX3

W RX3 czyli dawnym S1600 Radosław Raczkowski startujący w Skodzie Fabii RX musi odczarować Holjes. Debiut zapowiadał się bardzo dobrze bo czasy pozwalały na zajmowanie 4 miejsca, ale w bezpośredniej walce auto uległo uszkodzeniu i zawodów nie udało się ukończyć w finale. Zebrane doświadczenie na pewno pozwoli na start w najbliższy weekend z wyżej pozycji.

Na początku swojej przygody z Holjes jest za to Damian Litwinowicz. Kierowca Audi A1 jeszcze nie startował w Szwecji, na swoim koncie ma dopiero jeden start w ERX w Hiszpanii i treningowy start w Poznaniu. Katalońskie podboje i otarcie się o podium pozwalają optymistycznie patrzeć na start w Szwecji. Kierowca bardzo szybko dogadał się w Audi co widzieliśmy i w Hiszpanii i w Poznaniu. Zobaczymy jak szybko odnajdzie się na tym specyficznym torze. A w samej klasie RX3 będzie aż 23 zawodników.

Lista zgłoszeń RX3 (Super 1600)

Głównym show będą zmagania w Mistrzostwach Świata Rallycross, ale tutaj w porównaniu do Euro RX1 zgłosiło się zdecydowanie mniej kierowców bo tylko 10. Oczywiście nie zabraknie takich gwiazd jak: Johan KRISTOFFERSSON czy Niclas GRÖNHOLM oraz bracia Hansen. Jednak tak mała liczba aut w głównej klasie RX1 i to w tak ważnej dla kibiców i zawodników lokalizacji jaką jest Holjes nie napawa optymizmem.

fot. rallyart.pl