Polski zespół na 5 miejscu w inauguracyjnej rundzie FIA WEC

Polski zespół Inter Europol Competition na pierwszej rundzie Długodystansowych Mistrzostw Świata (FIA WEC) wywalczył 5. miejsce na torze Spa-Francorchamps w Belgii. Był to doskonały trening przed czterogodzinnym wyścigi na Red Bull Ringu do serii European Le Mans Series, który już 16 maja.

Zespół zrobił wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Szczególnie udany był start Alexa Brundle’a, który awansował z jedenastego na piąte miejsce. Następnie przez resztę wyścigu jechali między 5. a 8. miejscem.

Kuba Śmiechowski: „Jestem bardzo dumny z zespołu, ponieważ popełniliśmy małe błędy w wyścigu, ale nie wpadliśmy w kłopoty. Myślę, że nasza obecność została zauważona i uważam, że jest to wielki krok naprzód dla zespołu”.

Renger van der Zande: „Od poniedziałku przebyliśmy długą drogę. Rozwiązaliśmy kilka problemów z samochodem. Ciężko pracowaliśmy nad ustawieniem. W wyścigu drużyna spisała się dobrze i nie popełniliśmy żadnych błędów. Samochód ma potencjał. Straciliśmy czas na tankowanie, ale ten problem nie powinien być zbyt trudny do rozwiązania.”

Sascha Fassbender(menadżer zespołu): „To nasz pierwszy weekend wyścigowy w WEC i musimy się wiele nauczyć. Ale jesteśmy bardzo dumni z dzisiejszego wyniku, który był najlepszym, jaki mogliśmy osiągnąć. Piata pozycja to nagroda dla całego zespołu, który ciężko pracował przez ostatnie kilka miesięcy. Stąd ruszamy naprzód i nie możemy się doczekać kolejnej rundy w Portimao”.