Polscy kierowcy zajęli cztery pierwsze miejsca w emocjonującym pierwszym wyścigu sezonu Clio Cup Bohemia na torze Red Bull Ring. Inauguracja tegorocznego cyklu dostarczyła emocji od początku do końca, a pierwszą dwójkę na mecie dzieliło tylko 0,148 sekundy.
Z pole position wystartował ubiegłoroczny mistrz Tomáš Pekař, który utrzymał prowadzenie. Na drugie miejsce już w pierwszym zakręcie wyszedł Bartłomiej Mirecki, korzystając z tego, że Oskar Marszałkowski pojechał za szeroko i nie zmieścił się w torze. Na czwartą lokatę wyszedł z kolei Nikodem Sobczyk, wyprzedzając Filipa Bartoša.
Sobczyk jednak zablokował koła na hamowaniu do czwartego zakrętu i poprowadził całą grupę zawodników przez żwirowe pobocze. Wśród pechowców byli m.in. Julian Śmiechowski i Filip Dziwok, którzy wypadli poza pierwszą dziesiątkę, do której weszli dzięki temu Xawery Ossoliński-Nierodka i Katarzyna Terlikowska.
Mirecki tymczasem rozpoczął ataki na Pekařa i już na trzecim okrążeniu objął prowadzenie w środkowej sekcji toru. Jego czeski rywal kontratakował i momentami wysuwał swój nos przed biało-zielone Clio Polaka, lecz Mirecki skutecznie utrzymywał pozycję.
Taka sytuacja trwała aż do dziewiątego okrążenia, gdy Pekař skutecznie zaatakował w trzecim zakręcie. Mirecki zrewanżował się dwa okrążenia później i powrócił na pozycję lidera. Pierwsza dwójka zmieniała się jeszcze kilkukrotnie, a walka stawała się coraz bardziej brutalna – Pekař i Mirecki wielokrotnie stykali się drzwiami i spychali poza granice toru.
Rywale jeszcze z poprzedniego sezonu spowalniali się przy tym tak bardzo, że dojechała do nich cała grupa pościgowa. Choć przez większość dystansu trzecie miejsce zajmował Marszałkowski, na przedostatnim okrążeniu wyprzedził go zespołowy kolega Śmiechowski, który po fenomenalnym pościgu przez stawkę odrobił wszystkie straty po wypadnięciu na pierwszym okrążeniu.
Na ostatnim kółku uwiązani w swoją walkę Pekař i Mirecki pozwolili, aby Śmiechowski objechał ich na dojeździe do trzeciego zakrętu. Wyścig był jednak daleki od rozstrzygnięcia i na ostatnich metrach Pekař i Mirecki znów wyprzedzili kierowcę Janík Motorsport. Pekař swój atak przypuścił jednak poza granicami toru i choć przekroczył linię mety jako pierwszy, otrzymał 4-sekundową karę, która zepchnęła go aż na siódme miejsce.
Zwycięzcą został więc Mirecki, pokonując o zaledwie 0,148 sekundy Śmiechowskiego. Sobczyk również przebił się przez stawkę i wywalczył trzecie miejsce, a po wyjeździe poza tor na przedostatnim kółku na czwartą lokatę spadł Marszałkowski.
Tuż za pierwszą dziesiątką rywalizację ukończyli Ossoliński-Nierodka i Filip Dziwok, a Katarzyna Terlikowska była 14.
Drugi wyścig weekendu Clio Cup Bohemia zaplanowano na 14:30.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.