- Jakub „Colin” Brzeziński i Jakub Gerber w swoim debiucie w Rajdowych Mistrzostwach Europy kończą odcinek kwalifikacyjny z 5. rezultatem
- Najszybszy okazał się urzędujący mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz
- Dziś w harmonogramie 25. Rajdu Rzeszowskiego na załogę GO+Cars ColinTeam czeka jeszcze rywalizacja w pierwszym odcinku specjalnym rozgrywanym na ulicach Rzeszowa
- Jakub Gerber, pilot „Colina” świętuje swój dziesiąty start w Rajdzie Rzeszowskim
Załoga Jakub Brzeziński/Jakub Gerber dojechała do mety pierwszego w swojej karierze odcinka kwalifikacyjnego, charakterystycznej próby dla mistrzostw Europy, na bardzo wysokim piątym miejscu. Przed załogą GO+Cars ColinTeam zameldowali się tacy kierowcy jak mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz, mistrz Polski Łukasz Habaj, czy Bryan Bouffier – czterokrotny zwycięzca Rajdu Rzeszowskiego.
Zanim jedyni reprezentanci biało-czerwonych barw w cyklu Drive DMACK Fiesta Trophy przystąpili do ocinka kwalifikacyjnego, mieli do wykonania jeszcze szereg kluczowych dla przebiegu dalszej rywalizacji zadań.
Wczorajszy dzień stał pod znakiem zapoznania z całą trasą rajdu. Podczas jednego dnia Jakub Brzeziński i Jakub Gerber musieli przygotować notatki dla wszystkich odcinków specjalnych, które znalazły się w harmonogramie. To jeden z ważniejszych etapów przygotowania do rajdu, bowiem to właśnie idealny opis często decyduje o ważnych ułamkach sekund.
Dziś z samego rana, wspólnie z całą stawką mistrzostw Europy, Jakub Brzeziński przystąpił do odcinka testowego, będącego ostatnią szansą na wprowadzenie poprawek w ustawieniach czarnego Forda Fiesty R5. Ekipa GO+Cars ColinTeam ukończyła tę próbę na wysokim piątym miejscu.
Tuż po godzinie 11:00 wystartował odcinek kwalifikacyjny, według którego wyników ustala się kolejność wyboru pozycji startowej. Jakub Brzeziński i Jakub Gerber zameldowali się na mecie tej próby z piątym czasem, w takiej też kolejności dokonają swojego wyboru o godzinie 16:15 w rzeszowskim Millenium Hall.
15 minut później kibice będą mieli okazję do porozmawiania z wszystkimi zawodnikami mistrzostw Europy, a także wzięcia pamiątkowych autografów. Na godzinę 17:00 zaplanowana została oficjalna Ceremonia Startu, po której zawodnicy udadzą się na OS 1 Rzeszów. Rywalizacja na pierwszym odcinku specjalnym rozpocznie się punktualnie o godzinie 20:00.
Ciekawostki 25. Rajdu Rzeszowskiego:
- Impreza w Karpatach będzie pierwszą od trzech lat rundą Rajdowych Mistrzostw Europy rozgrywaną w Polsce
- Rekord liczby zwycięstw w Rajdzie Rzeszowskim należy do Francuza Bryana Bouffiera, który na najwyższym stopniu podium stawał tu aż cztery razy
- Tegoroczna edycja będzie najdłuższą w całej historii Rajdu Rzeszowskiego, po raz pierwszy przekraczając liczbę 200 kilometrów oesowych
Harmonogram 25. Rajdu Rzeszowskiego:
Czwartek, 4 sierpnia 2016
OS 1 Rzeszów SSS 4,05 km 20:00
Piątek, 5 sierpnia 2016
OS 2 Konieczkowa 1 8,82 km 10:10
OS 3 Lubenia 1 24,44 km 10:55
OS 4 Chmielnik 1 18,90 km 12:05
OS 5 Konieczkowa 2 8,82 km 14:30
OS 6 Lubenia 2 24,44 km 15:15
OS 7 Chmielnik 2 18,90 km 16:25
Sobota, 6 sierpnia 2016
OS 8 Korczyna 1 24,11 km 09:35
OS 9 Wysoka 1 9,14 km 10:20
OS 10 Zagorzyce 1 19,82 km 11:05
OS 11 Korczyna 2 24,11 km 14:20
OS 12 Wysoka 2 9,14 km 15:05
OS 13 Zagorzyce 2 19,82 km 15:50
Kuba „Colin” Brzeziński: – Witamy ze słonecznego Rzeszowa! Tak naprawdę to nasz trzeci weekend z rzędu, prosto z Finlandii wskoczyliśmy do magicznego auta R5. Przejechałem około 100 kilometrów testowych, a wczoraj mieliśmy długi i ciężki dzień zapoznania z wszystkimi odcinkami rajdu. Dziś czekał na nas odcinek testowy i kwalifikacyjny. Dużo kilometrów za nami i świetnie czuję się w rajdówce. Mimo tego, że jest to auto klasy R5 i wygląda trochę strasznie, to bardzo przyjemnie się prowadzi. Chłopaki w kwalifikacyjnym pojechali bardzo dobrym tempem, więc my zaczynamy już pracować nad ustawieniami naszej Fiesty. Skupimy się głównie na oponach i zawieszeniu, aby móc je w pełni wykorzystać. Lubię wcześnie otwierać gaz i efektywnie zapierać się w zakręcie. Przed nami wieczorny OS 1 na bardzo śliskim asfalcie, jakiego od dawna w Polsce nie było. Wydaje mi się, że będzie dużo przestrzelonych hamowań, gdyż musimy tu zwalniać z bardzo dużych prędkości do ostrych nawrotów. Mam kilka pomysłów na przejechanie tej próby, zobaczymy jak to wyjdzie.
Jakub Gerber: – Jesteśmy już po odcinku kwalifikacyjnym, na którym wywalczyliśmy bardzo dobre 5. miejsce wśród tak mocnej stawki, jaka pojawiła się na tegorocznym Rajdzie Rzeszowskim. Są tu kierowcy nie tylko z mistrzostw Polski, ale także z mistrzostw Europy. Jest to dobry prognostyk przed jutrzejszymi zmaganiami. Wygląda na to, że oesy będą bardzo trudne i już na zapoznaniu widzieliśmy, że niełatwo będzie pokonać je równym tempem. Jest to moja jubileuszowa dziesiąta edycja Rajdu Rzeszowskiego, wiele miejsc wciąż pamiętam i cieszę się, że wracamy do klasycznego odcinka od Skoczyny do Komorni. Dziś wieczorem czeka na nas jeszcze jeden odcinek, gdzie również liczę na dobry wynik. Trzymajcie kciuki! |
inf.pras.