Prema ogłasza skład LMP2. Rosjanin zamiast Kubicy

Prema ogłasza skład w LMP2
Prema ogłasza skład w LMP2

Prema startuje kolejny sezon w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA. W barwach włoskiego sezonu, w którym w ubiegłym sezonie występował Robert Kubica, pojawi się Daniił Kwiat i Mirko Bortolotti.

Prema zasila swój skład dwoma znanymi nazwiskami. Daniił Kwiat i Mirko Bortolotti wystartują we włoskiej ekipie w ramach rozszerzonego, podwójnego programu LMP2 w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA.

Zobacz: Oficjalnie: WEC bez Kubicy i Orlenu

Włosi zamierzają wystawić w nadchodzącym sezonie dwa samochody w WEC po tym jak zadebiutowali w LMP2. W ubiegłym sezonie Prema wystawiała jeden samochód w mistrzostwach świata i European Le Mans Series.

Tymczasem Kwiat i Bortolotti dołączą do Doriane Pin. Wystartują na pokładzie Oreci 07 Gibson z numerem 63.

Daniił Kwiat planował starty w LMP2 w ubiegłym sezonie w barwach zespołu G-Drive Racing. Ekipa wycofała się z rywalizacji z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz sankcji nałożonych przez zachodnie kraje oraz FIA. Rosyjski kierowca z doświadczeniem w F1 wziął udział w trzech wyścigach NASCAR Cup Series.

Więcej informacji ze świata motorsportu znajdziesz na stronie rallyandrace.pl

– Dołączenie do zespołu Prema i udział Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA to bardzo ekscytująca część mojej kariery. Zespół jest znany z wcześniejszych sukcesów, a teraz zamierza podbić świat wyścigów długodystansowych. Jestem podekscytowany, że mogę być tego częścią i dam z siebie wszystko, aby spróbować zająć czołowe pozycje – powiedział Daniił Kwiat.

Przeczytaj koniecznie: Kubica odejdzie z WEC?

Mirko Bortolotti wraca do samochodu klasy LMP2 po ostatnim występie w 24-godzinnym Le Mans, gdzie imponował formą w zespole WRT.

– Cieszę się, że mogę dołączyć do Premy w FIA WEC w tym roku. Zespół udowodnił, że jest konkurencyjny w mistrzostwach. Celem jest kontynuacja dobrej pracy w tym sezonie oraz przygotowania do programu LMDH. Wielkie podziękowania dla Premy i Lamborghini Squadra Corse za zaufanie – podsumował Bortolotti.