Thierry Vermeulen jechał po swoje pierwsze zwycięstwo w DTM podczas niedzielnego wyścigu na torze Sachsenring. Protegowany Maxa Verstappena oddał jednak pierwsze miejsce, gdy musiał zjechać na karę za to, że… jeden z jego mechaników poprawiał gogle w alei serwisowej.
Jadący w Ferrari 296 GT3 kierowca zespołu Emil Frey dominował w drugim wyścigu weekendu, do którego wystartował z pole position. Choć momentami prowadził różnicą nawet trzech sekund, ostatecznie zakończył wyścig na trzeciej pozycji, po tym jak musiał odbyć karę długiego okrążenia.
Przyczyną była chwila nieuwagi mechanika, który przygotowując się do pit-stopu odłożył oponę, aby poprawić swoje gogle, co jest niedopuszczalne według przepisów.
Jak wytłumaczył Jurg Flach, szef inżynierii w zespole Emil Frey: „Podczas pit-stopu osoba zmieniająca koło musi mieć przynajmniej jedną rękę na oponie. Niestety, mechanik musiał poprawić swoje gogle i przez moment tego nie robił. To oczywiście było wystarczającym powodem do nałożenia kary. On wie, co zrobił, i chciałby się teraz ukryć ze wstydu”.
Kamery zarejestrowały, że mechanik wszedł do alei serwisowej później niż reszta zespołu, a następnie przez kilka sekund przytrzymywał oponę nogą, zanim ponownie chwycił ją rękami. Zgodnie z regulaminem, mechanicy muszą trzymać koła cały przez cały czas, gdy przebywają w alei serwisowej.
Podobny incydent miał miejsce w zeszłym roku w Oschersleben, gdzie Thomas Preining stracił zwycięstwo z powodu podobnego błędu swojego zespołu.
Na domiar złego, po zakończeniu zmian opon na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Vermeulen stracił przez to niemal dwusekundową przewagę, która mogła mu pomóc zachować przynajmniej drugie miejsce. Ostatecznie Holender finiszował za Lucą Stolzem oraz Kelvinem van der Linde.
Vermeulen, mimo rozczarowania, z pokorą przyjął wynik: „W momencie, gdy dostałem karę, moim celem było chociaż utrzymanie się na podium. Przed karnym okrążeniem jechałem na granicy możliwości, ale to nie wystarczyło, aby utrzymać drugie miejsce. To boli, ale muszę to przetrawić”.
Choć Vermeulen nie odniósł zwycięstwa, trzecie miejsce na podium było jego pierwszym takim wynikiem w DTM, gdzie startuje od 2023 roku.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.