Punktacja – na styk – w Mistrzostwach Polski Rallycross

767

Do końca sezonu w Mistrzostwach Polski Rallycross pozostały już tylko dwie rundy. Jak na razie w tabeli zawodnicy idą łeb w łeb. Suma zwycięstw i pechowych rund nie pozwoliła na zdominowanie punktacji przez jednego zawodnika i to niemal w każdej klasie.

Aby mieć pełny obraz sytuacji trzeba dodać, że w tym sezonie zawodnicy odliczają aż dwie najgorsze rundy lub rundy w których nie startowali. To idealny bonus dla tych co mieli pojedyncze słabsze zawody i duży spadek dla zawodników którzy przejechali cały sezon w czołówce. A odkąd w Mistrzostwach Polski stosuje się regulamin bliźniaczy z Mistrzostwami Świata to punkty zbiera się również za kwalifikacje oraz sam start do finału, a nie tylko finalne miejsce na koniec rundy. Stąd mieliśmy taktyczne wyjazdy na ostatnich finałach w Słomczynie gdzie np. Jakub Kowalczyk wystartował mimo awarii w finale, aby zaraz zjechać. W zespołach na pewno trwają intensywne kalkulacje, aby przeanalizować wszystkie możliwe warianty bo jak pokazał ubiegły sezon liczy się każdy pojedynczy punkt.

Obecnie klasyfikacja nie uwzględnia jeszcze najgorszych dwóch rund bo do końca sezonu pozostały jeszcze dwie eliminacje. Ale kilka prostych symulacji pokazuje, jak może zmienić się tabela po zastosowaniu regulaminowych zapisów. Pamiętajmy również, że regulamin jasno podkreśla, że w wynikach sezonu klasyfikowani będą zawodnicy, którzy wystartowali w minimum czterech rundach. A tytuły mogą być nadane jeśli tych sklasyfikowanych zawodników będzie co najmniej pięciu.

Lider, ale z pozorną przewagą

W klasie Seicento Cup liderem jest Bartłomiej Mirecki. Prowadzi z wydawało by się dużą przewagą 18 punktów nad drugim w tabeli Łukaszem Grzybowskim. Ale jeśli odejmiemy jedną najgorsza rundę z tych co już się odbyły to tuż za Mireckiego z zaledwie jednym punktem straty wskakuje Michał Wrzosek, który obecnie jest czwarty. To pokazuje, że aż 5 zawodników z czołówki tabeli może nadal myśleć o tytule mistrzowskim na koniec sezonu. Więc w stawce oprócz wymienionych wcześniej kierowców liczą się nadal Robert Kabat i Robert Zalewski.

Klasyfikacja Seicento Cup

Najbliższa runda decydująca w RWD Cup

Nieco bezpieczniej może czuć się Jarosław Frydrych w klasie RWD CUP, który jest zdecydowanym liderem punktacji, ale ostatnia runda pokazała, że Mariusz Szczepański nie pogodził się z pozycję drugiego zawodnika sezonu i zapowiedział że będzie walczył do końca. Decydująca może się już okazać przedostatnia runda i z jaką różnicą punktową zawodnicy przyjadą na finałowy Słomczyn.

Klasyfikacja RWD Cup

Kowalczyk liderem mimo awarii w finale

Jakub Kowalczyk prowadzi w SuperNational przed Łukaszem Tyszkiewiczem i Romanem Casotralem. Kuba jak na razie utrzymuje pozycję lidera nawet po odliczaniu rund, ale zmiana jest z tyłu bowiem Castoral wskakuje przed Tyszkiewicza ponieważ nie jechał dwóch eliminacji i nie ma co odliczać. Cała trójka spotka się na pewno na najbliższych zawodach na Słowacji bo będzie to także eliminacji FIA CEZ. Pytanie czy Castoral przyjedzie do Słomczyna na finałową rundę pod koniec października, aby próbować walczyć o tytuł Mistrza Polski.

Klasyfikacja SuperNational

Klasyfikacje: SN 1600, SN 2000 , SN +2000

SuperCars bez frekwencji

W klasie SuperCars po Słomczynie na prowadzenie wysunął się Zbigniew Staniszewski. I po Słowacji pewnie nic się nie zmieni bo ponownie zespół oponeo ma kolizję terminów z Mistrzostwami Europy. A więc do bezpośredniego starcie dojdzie dopiero na październikowy finał. Do stawki dołączy też Maciej Cywiński i na pewno powalczy o podium, ale z punktu widzenia klasyfikacji sezonu jego obecność nic nie zmieni. Klasę SuperCars i tytuły ratują zawodnicy SC Light. Dzięki nim jest regulaminowa ilość zawodników. Inaczej nie było by tytułów w SuperCars. Dariusz Topolewski utrzymał się w top3 spadając na drugą pozycję. A tuż za nim plasuje się Maciej Manejkowski.

Klasyfikacja SuperCars

Idźkowski bez problemów, ale tylko w  grupie

Za to w wewnętrznej klasyfikacji SuperCars Light prowadzi Bartosz Idźkowski, który świetnie radzi sobie w finale swojej klasy, ale w głównym finale SuperCars boryka się z licznymi problemami w tym przebite opony czy nawet pożar. Drugi w tabeli jest Michał Peterlejtner przed Manejkowski, ale jeśli zrobimy próby z odliczaniem rund do następuje zamiana miejsc między Peterlejtnerem a Menajkowskim.

Klasyfikacja SuperCars Light

Koselski z bezpieczną przewagą

Zdecydowanie prościej typować w klasyfikacji sezon CrossKartów. Startują oni tylko w rundach krajowych i mają mniej eliminacji. Tym sposobem nie ma odliczania rund w klasyfikacji Pucharu Polski Autocross. Przed zawodnikami więc pozostała już tylko jedna runda pod koniec października w Słomczynie. O zwycięstwo w całym sezonie powalczą Mateusz Koselski i Maciej Laskowski. Dzieli ich tylko 8 punktów. Wszystko jest więc jeszcze możliwe, ale jak przeanalizuje się wyniki z sezonu to tych zawodników nie dzieliło nigdy więcej niż 5 punktów. Ale motorsport jest nieprzewidywalny i wszystko może się zdarzyć.

Klasyfikacja CrossKart – PP Autocross

Słowacja może być decydująca

Obecna sytuacja to trochę wróżenie z fusów bo wszystko może się zmienić szczególnie, że przed zawodnikami rywalizacja na Slovakiaring. Więc przyzwyczajenia ze Słomczyna lub Poznania nie sprawdzą się tutaj bo jest to zupełnie inny obiekt.