Rajd Andaluzji – prolog

Pierwsze 8 km Rajdu Andaluzji za zawodnikami. Środowy prolog był krótki, szybki, ale pełen ciasnych zakrętów. Choć krótki, to istotny, bo ustalił kolejność startu do czwartkowego 1. etapu. Polacy w komplecie wyruszą na jego trasę.

Najlepszym wynikiem na prologu Rajdu Andaluzji mogą się pochwalić Aron Domżała i Maciej Marton, którzy wygrali ten krótki odcinek w grupie T4 oraz znaleźli się na 11 miejscu w generalce załóg Pucharu Świata. Za nimi uplasowali się Khalifa Al-Attiyah i Xavier Panseri oraz Austin Jones i Gustavo Gugelmin.

13 miejsce w generalce oraz 7 w grupie T1 zajęli Martin Kaczmarski i Tapio Suominen. Najszybsi – zarówno w generalce, jak i w T1 – byli Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel. 2 miejsce zajęli Vaidotas Żala i Paulo Fiuza, a oesowe podium uzupełnili Carlos Sainz i Lucas Cruz. Jako pierwsi na trasę czwartkowego oesu wyruszą natomiast Yazeed Al-Rajhi i Dirk von Zitzewitz, którzy wybrali taką pozycję startową.

W grupie T3 najlepszy czas uzyskał debiutujący w pojeździe OT3 Guillaume de Mevius wraz z pilotującym go Tomem Colsoulem. 2 miejsce zajęli ich koledzy z Red Bull Junior Offroad Team, Mitch Guthrie i Ola Floene. Na 3. pozycji znaleźli się natomiast zawodnicy jadący pojazdem MMP Rally Raid, Rui Carneiro i Jose Janela.

Nasze załogi startujące w kategorii Open dotarły na metę jedna za drugą. Magdalena Zając i Michał Ogórek zajęli 5 miejsce w grupie Auto Open oraz 28 w generalce, zaś Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar znaleźli się na 6 miejscu w Auto Open i 29 w generalce. Tę kategorię zdominowały pojazdy SSV (grupa SSV Open) – najszybsza była właśnie załoga SSV w składzie M ario Franco i Nuno Guilherme.

Wśród motocyklistów najszybszy był Joaquim Rodrigues, 2 miejsce zajął Joan Barreda Bort, a 3. czas uzyskał Sebastian Buhler.

W klasyfikacji quadów 1 miejsce wywalczył sobie Sebastien Souday, 2. był Toni Vingut, zaś 3 miejsce zajął Vincent Padrona.

W czwartek zawodnicy pokonają trasę o łącznej długości 219 km, zaś ścigać się będą na oesie liczącym 177 km.

 

AM

Fot. MCH Photo, Charly Lopez