Sebastien Ogier miał kolizję na dojazdówce z autem osobowym. Ewidentnie była to wina Francuza. Co prawda w samochodzie zniszczone są praw drzwi i próg, ale auto posklejane taśmami jedzie dalej.
Niesamowite ratowanie na pierwszym odcinku, potem kilkanaście oesów przejechanych w rewelacyjnym tempie i walka na ułamki sekund o pierwsze miejsce z Evansem i Neuvillem – wszystko to mogło pójść na marne i to za sprawą stłuczki… na dojazdówce.
Na nagraniu zamieszczony na Facebooku, widać jak Ogier przejeżdża ulicami miasta na kolejny odcinek i nagle zmienia pas, po którym dość szybko jedzie inne auto osobowe. Samochód wpada w prawy bok Rajdowego Yarisa i demoluje jego drzwi. Na szczęście obeszło się bez uszkodzenia zawieszenia, więc Francuz jedzie dalej w rajdzie.