Rajd greckich bogów — Kajetanowicz gotowy do startu w WRC Rajdzie Akropolu

Kajetanowicz

Przed nami jedna z najstarszych rund Rajdowych Mistrzostw Świata, widniejąca w kalendarzu od samego początku rozgrywania tego cyklu. Rajd Akropolu, bo o nim mowa, rozpocznie się w najbliższy czwartek (5 września) i stanowić będzie dziesiątą odsłonę tegorocznych zmagań WRC. Na starcie stanie reprezentant ORLEN Rally Team, Kajetan Kajetanowicz, pilotowany przez Macieja Szczepaniaka. Polak ma bardzo dobre wspomnienia związane z greckim rajdem, wygrywał tu trzykrotnie — dwa razy w mistrzostwach Europy, raz w WRC3.

Rajd Akropolu rozgrywany jest na szutrowych odcinkach specjalnych, które odbiegają jednak znacznie od szybkich prób zakończonych niedawno rajdów Finlandii, Łotwy czy Polski. Są sporo wolniejsze, a spod luźnej warstwy nawierzchni szybko wychodzą głazy, które często uszkadzają ogumienie. Na tym rajdzie dużą rolę odgrywa strategia i sposób zarządzania limitowaną liczbą opon.

Dla Kajetanowicza i Szczepaniaka będzie to czwarty z siedmiu możliwych startów w tym sezonie WRC2 Challenger. Polacy wygrali w tym roku Rajd Safari i finiszowali tuż za podium na Sardynii. W czerwcowym ORLEN Rajdzie Polski pokazali świetne tempo, walcząc o prowadzenie, jednak uderzenie w kamień na jedenastym odcinku specjalnym pozbawiło ich szans na zwycięstwo. Załoga jest jednak w pełni zmotywowana na swoją drugą część sezonu, by walczyć o kolejne punkty do tabeli.

— Po dwóch miesiącach przerwy wracamy do rywalizacji. Przed nami szutrowy Rajd Akropolu, który bardzo lubię. Walczyliśmy tutaj wielokrotnie, stąd wyjeżdżaliśmy jako mistrzowie Europy, wygrywaliśmy tu w mistrzostwach świata. Przywitały nas greckie, wysokie temperatury. W trakcie rajdu na pewno będzie gorąco, już to wiemy, choć pogoda może być nieprzewidywalna. W ubiegłym roku ścigaliśmy się też po błotnistych trasach. Na odcinkach mamy mnóstwo kamieni i głazów, których czasami nie jesteśmy w stanie ominąć i dlatego ten rajd bywa nazywany jedną wielką loterią. Mimo to uwielbiam tu wracać. Zakończyliśmy testy, teraz przed nami aż trzy dni zapoznania z trasą, w trakcie których przejedziemy odcinki rajdu bogów dwukrotnie. Czeka nas mnóstwo kilometrów po bardzo górzystych terenach, więc zmęczeni pewnie będziemy już przed rajdem. Do tego dojdzie niewiele snu z uwagi na długie dojazdówki. Natomiast patrzę z uśmiechem w przyszłość. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy, postaramy się pojechać szybko, sprawnie i cieszyć się jazdą — mówi Kajetan Kajetanowicz, Rajdowy Mistrz Świata WRC2 Challenger.

Tegoroczna edycja Rajdu Akropolu liczy łącznie ponad 305 kilometrów podzielonych na piętnaście odcinków specjalnych. Zawody rozpocznie piątkowa poranna próba Ano Pavliani (22,47 km, start o godzinie 6:58 czasu polskiego), a zakończy w niedzielne południe oes Eleftherohori 2 (18,29 km, godz. 12:15).