Rajd Świdnicki: Grzyb w panteonie gwiazd, Parys na ustach kibiców

1605
fot. RSMP - oficjalny profil Facebook

2015, 2016, 2019, 2020, 2023! Grzegorz Grzyb pilotowany przez Adama Biniędę wygrał 51. Rajd Świdnicki, i na stałe zapisał się w historii dolnośląskiego klasyka. 46-latek zatriumfował w Świdnicy po raz piąty w karierze, czym wyrównał rekord nieodżałowanych legend polskiego motorsportu. Tyleż samo wiktorii na „Elmocie” mieli bowiem Marian Bublewicz i Janusz Kulig. Na ustach kibiców jest także Piotr Parys. Młody kierowca Fiesty Rally3 stał się prawdziwym MVP tegorocznej edycji!

51. Rajd Świdnicki dobiega końca, więc chyba możemy powiedzieć to już głośno… Patrząc na poziom rywalizacji w poszczególnych kategoriach, inauguracja kampanii 2023 okazała się wielkim sukcesem! I właśnie taką batalię chcemy oglądać na oesach Mistrzostw Polski. Mimo drobnego załamania pogody, naszym powrotom do domu towarzyszyć może szeroki, szczery uśmiech. Największą radość zobaczymy dziś jednak na twarzy… Grzegorza Grzyba. Weteran biało-czerwonych rajdów pilotowany przez Adama Biniędę zostaje liderem tabeli RSMP, zaś swoją piątą wiktorią na byłym „Elmocie” na stałe zapisał się w motorsportowej historii Polski. Grzegorz wyrównał bowiem rekord Mariana Bublewicza oraz Janusza Kuliga.

Możemy także zaryzykować stwierdzenie, iż największym zwycięzcą rywalizacji w Górach Sowich jest… Piotr Parys. Kierowca Fiesty Rally3 jest teraz na ustach większości kibiców. Parys zaprezentował znakomite tempo, regularnie wbijał się do czołówki, niewiele brakło, by ten utalentowany zawodnik zakończył walkę w pierwszej piątce. Najmłodsze pokolenie szturmuje tabelę Rajdowych Mistrzostw Polski, a Rajd Świdnicki przyniósł nam znacznie więcej pozytywnych wniosków. Kochani, to może być fantastyczny, i emocjonujący sezon!

fot. Maciej Niechwiadowicz

Klasa 2. – pojedynek gigantów

Rajd Świdnicki rozpoczął się od mocnego uderzenia ze strony Sylwestra Płachytki i Jakuba Gerbera. Reprezentanci Poliamid Rally Team zaprezentowali się ze świetnej strony już na odcinku testowym, swoją wysoką dyspozycję potwierdzili także w trakcie pierwszej próby sportowej. Jednak pałeczka lidera bardzo szybko powędrowała w ręce weterana. Grzegorz Grzyb objął prowadzenie po OS3, i sukcesywnie pokazywał swoim oponentom, że medale za zwycięstwo powędrują na jego szyję. Duet Grzyb/Binięda wygrał z przewagą prawie 15 sekund, Płachytka i Gerber meldują się na drugim miejscu, świdnicki brąz wywalczyli zaś goście z Łotwy – Martins Sesks i Renars Francis (+45.1). Duet Fabii Rally2-Kit utrzymał za sobą rozpędzonego Byśkiniewicza oraz Siatkowskiego (+53.7). Czołową piątkę domknęli bracia Szejowie (+1:18.7) – przebite koło i kara czasowa pozbawiła ich szansy na podium.

Czy można wskazać cichego bohatera klasy 2? Ponad wszelką wątpliwość warto wyróżnić naszego gościa z Łotwy. Dla niewtajemniczonych, Skoda Fabia Rally2-Kit nie jest maszyną zbudowaną przez speców Skoda Motorsport z Mlada Boleslav. A pomimo tego, iż Sesks był tutaj pierwszy raz zaś jego rajdówka jest „garażową” konstrukcją, mógł sprawić sensację!

Świdnicki
fot. RSMP – oficjalny profil Facebook

Klasa 3. – świdnicki dominator

Klasa sama w sobie. Tak opisać można występ duetu Parys/Syty na dolnośląskich oesach. Piotr Parys wygrał wszystkie odcinki specjalne, zdeklasował rywali, a ostatnią metę lotną pokonał z przewagą grubo ponad minuty. Nie bez kozery ten młody kierowca jest teraz na ustach większości, rajdowego środowiska. Parys wygrał zasłużenie i wysłał w świat mocny komunikat. Na tego zawodnika trzeba będzie uważać, bo Piotrek ma „papiery” na mistrza. Najlepszym podsumowaniem jego startu będzie fakt, iż zajął szóstą lokatę w „generalce”.

Warto zauważyć również świetną formę debiutującego Jakuba Matulki. Podopieczny LOTTO Matulka Rally Team jako jedyny nawiązał jakąkolwiek walkę ze zwycięzcą klasy 3… Jakub pilotowany przez doświadczonego Daniela Dymurskiego pokazał się ze świetnej strony, co każe nam sądzić, iż batalia o mistrzowskie tytuły w tej kategorii przyniesie nie lada emocje. Zwłaszcza, kiedy Matulka i Dymurski nieco lepiej zadomowią się na salonach cyklu RSMP.

Z drugiej strony, nieco zgryźliwie. Świetnie, że klasa 3. nabrała rumieńców. Jednak jak na dłoni widać, że w walce są zaledwie dwa duety. Oby była to tylko przypadłość tej rundy…

fot. Maciej Niechwiadowiczs

Klasa 4. – w klatce lwów

Chyba zgodzicie się z nami, że w przypadku samochodów z napędem na jedną oś wszyscy spodziewali się, że Jacek Sobczak i Mateusz Pawłowski rozszarpią konkurencję. Tak właśnie było, monstrualne Porsche 911 GT3 nie dawało szans innym „ośkom”. Do czasu… Sobczak wycofał się z walki na dziewiątym oesie, w konstrukcji z Zuffenhausen poddały się półosie. Wtedy okazało się, że zwycięzcą kategorii 2WD będzie załoga dysponująca autem Rally4.

Jedną z rewelacji 51. Rajdu Świdnickiego stali się Hubert Kowalczyk oraz Jarosław Hryniuk. Zespół z Oleśnicy miał już za sobą treningowy debiut w Peugeocie 208 Rally4, ale nikt nie spodziewał się, że od pierwszych metrów byłego „Elmotu” walczyć będą o końcowy triumf. Tymczasem Hubert i Jarosław objęli prowadzenie po widowiskowej próbie w Świdnicy, a w pewnym momencie wypracowali sobie przeszło… 10 sekund zapasu. Duet „Zielonej Oliwki” sukcesywnie tracił jednak przewagę. Na ostatniej pętli zrobiło się ciasno, o wiktorię biły się już trzy zespoły. Ostatecznie na szczycie świdnickiego „pudła” stanęli Predko oraz Jurgała. Rajdowe „srebro” wywalczył Grzegorz Bonder pilotowany przez Kamila Hellera. Grzegorzowi udało się wyprzedzić Huberta rzutem na taśmę, dosłownie na ostatnich kilometrach. Mimo tego, Kowalczyk wróci do Oleśnicy z podniesionym czołem. I pokaźną zdobyczą punktową. Kierując słowa bezpośrednio do Gracja Predko i Michała Jurgały – panowie, daliście czadu!

Świdnicki
fot. Roman Podfigórny

Pozostałe klasy – tabele zombie

Skąd pomysł na tak dziwny tytuł podsumowania klasyfikacji pozostałych grup? Odpowiedź jest prosta, wiele z nich jest dziurawych jak szwajcarski ser. NAT2 wygrali Jakub Dąbrowa oraz Katarzyna Lewandowska. Ekipa Maciejowej Spiżarni wykorzystała kraksę Równiatki i Habudy. W kategorii NAT3 nie mamy… żadnej załogi. Obok Sobczaka, z gry odpadł także Szymon Rusin. Walkę kontynuował zatem jeden duet – Patryk Grodzki i Mateusz Adamski. Niestety, ich BMW E87 zatrzymało się… sześć kilometrów od finiszu. Awaria czujników w przepustnicy sprawiła, iż nie przyznano żadnych punktów w klasie, mamy tu czystą kartę. NAT4 pokiereszowaną przez kilkudziesięciosekundowe kary wygrali Sieklucki i Foltynowicz.

W 4R2 zatriumfowali Michał Chorbiński i Adam Chrzanowski. Ich niewielki, lecz jadowity Opel Adam R2 siał prawdziwe spustoszenie, nie dając najmniejszych szans oponentom… Adam Rachfał i Adrian Mroszczyk zameldowali się na mecie dwie i pół minuty później. W grupie RN1 najlepsi okazali się Kawalec i Krzyżowski w Peugeocie 208 GTi. Rajd Świdnicki gościł też u siebie zawodników klasy RN3. Do mety dotarli tylko Wyderka i Klaja-Derda…

Historyczna kategoria HR2 padła łupem Bartłomieja Madziary i Łukasza Zaparta. Drużyna kultowego Subaru Imprezy straciła swoich rywali… Duet Wiatrak/Wiatrak pożegnał się z rywalizacją w smugach gęstego dymu, a Paweł Ferdek i Justyna Kurowska-Ferdek urwali koło na pierwszych metrach inauguracyjnego oesu w Świdnicy. W grupie HR3 biła się tylko jedna załoga – Kamil Bronikowski i Tomasz Tkacz. Z dwóch drużyn w HR4 lepsi okazali się Kokoszka i Szwed w Peugeocie 206 XS. Z grupy HR5 do mety nie dotarł żaden samochód.

Klasyfikację generalną 51. edycji Rajdu Świdnickiego znajdziecie na oficjalnej stronie PZM.

Świdnicki
fot. wyniki.pzm.pl

51. Rajd Świdnicki przechodzi do historii

W myśl dobrze znanej piosenki, „to już jest koniec”. Obserwując komentarze w sieci, Rajd Świdnicki wzbudza mieszane uczucia. Część sympatyków jazdy na opis zachwyca się dziś faktem, że mogliśmy podziwiać nieco więcej pojedynków, nie tylko te w „generalce”. Inni narzekają, że 51. edycja była tą… najnudniejszą. To już chyba specyfika środowiska, my nigdy nie potrafimy być zgodni, ilu kibiców, tyle opinii. Cóż, czas pozwolić zawodnikom na chwilę relaksu i odpoczynku przy ulubionym trunku. Za nami pierwsza runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2023. Czekacie na kolejne? Bo my ustawiamy zegarki!

Pozostałe informacje o 51. Rajdzie Świdnickim znajdziecie na oficjalnej stronie imprezy. Po więcej wiadomości z odcinków Rajdowych Mistrzostw Polski zapraszamy na rallyandrace.pl. Dziękujemy Wam za wspólne przeżywanie rajdowych emocji. Niezmiennie zapraszamy do wyrażania swojej opinii oraz komentowania przebiegu rajdu w mediach społecznościowych.