Po trzech odcinkach specjalnych liderem Rajdu Szwecji jest Fin, Kalle Rovanpera. Zawodnicy chętnie dzielili się swoimi wrażeniami w mediach społecznościowych.
Choć za nami dopiero trzy z siedmiu zaplanowanych na piątek odcinków specjalnych, nie możemy narzekać na brak emocji czy dramaturgii. Mroźna i niedostępna Szwecja pokazała swoje prawdziwe oblicze i płatała figle niejednej załodze. Mniejsze lub większe problemy zgłaszała większość duetów, ale największym pechowcem w stawce okazał się Craig Breen. Irlandczyk popełnił błędy na drugim oesie, wypadł poza trasę, i wylądował w białej pułapce.
Jak na razie liderem rajdu jest Fin, Kalle Rovanpera. Podopieczny Toyoty jest bardzo szybki, nie popełnia błędów i powoli staje się faworytem do triumfu. Drugie miejsce (co należy już traktować jako naprawdę sensacyjną wiadomość) piastuje Oliver Solberg. Młody Szwed traci do Kalle Rovanpery przeszło dziesięć sekund. Wirtualne podium uzupełnia Elfyn Evans. Korzystając z dłuższej przerwy podczas serwisu zawodnicy podzielili się swoimi wrażeniami.
Kalle Rovanpera
„Rajd rozpoczął się dla nas naprawdę dobrze i prowadzimy po pierwszych trzech próbach! Pierwsze dwa odcinki były dość zdradliwe, mieliśmy dużo luźnego śniegu do przetarcia, ale warunki na trzecim były naprawdę niezłe i jedynym problemem dla nas były bloki śniegu na zakrętach, które musieliśmy przebijać. Ale i tak udało nam się odnieść pierwsze zwycięstwo w imprezie! Spodziewamy się, że popołudniowa pętla będzie trudniejsza dla pierwszych kilku samochodów, ponieważ auta z niższych klas jechały za nami i stworzyły własne linie”.
Oliver Solberg
„Cóż za wspaniały początek Rajdu Szwecji! Wracamy na popołudniowy serwis będąc na drugiej lokacie w klasyfikacji generalnej, notując dwa trzecie miejsca oraz jedno czwarte. Nie mogliśmy chyba wymarzyć sobie lepszego startu. Ale przed nami wciąż długa droga, jesteśmy w pełni skoncentrowani a postawione wcześniej, główne cele, nie zmieniają się!”.
Elfyn Evans
„Za nami trudny początek Rajdu Szwecji. Nawierzchnia była trochę bardziej miękka, niż się spodziewaliśmy. Nie czuliśmy się zbyt komfortowo i pewnie. Zwłaszcza na pierwszym oesie, gdzie było sporo luźnego śniegu. Dokonamy zmian i postaramy się poprawić nasze tempo”.
Thierry Neuville
„To był poranek pełen wrażeń! Mieliśmy problemy na drugim odcinku, ale pędziliśmy dalej. Brakowało nam mocy, popełniliśmy też błąd, wjeżdżając w śnieżną zaspę, na szczęście bez straty czasu. Udało nam się naprawić usterkę techniczną przed ostatnim odcinkiem tej pętli i jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że udało się dojechać do mety bez dalszych problemów, z całkiem niezłym wynikiem. Samochód wydaje się w porządku, starałem się więc cisnąć. Na razie jesteśmy na czwartym miejscu, będziemy starali się naciskać dalej na kolejnej pętli”.
Gus Greensmith
„Jesteśmy trochę rozczarowani przebiegiem tego poranka. Mieliśmy kilka problemów, ale zobaczymy, jak sprawy potoczą się dzisiejszego popołudnia, po kilku zmianach w serwisie”.
Gorące popołudnie w mroźnej Szwecji
Przed nami jeszcze cztery próby sportowe. Zawodnicy pokonają drugi przejazd po porannej pętli, następnie udadzą się do bazy rajdu, aby wziąć udział w nocnym odcinku Umea Sprint. Rywalizacja zakończy się około 19:30. Jedyni Polacy na starcie, Michał Sołowow i Maciej Baran zajmują obecnie jedenaste miejsce w klasie WRC2, tracąc przeszło minutę do lidera.
Wszystkie informacje o Rajdzie Szwecji oraz tabelę wyników znajdziecie na stronie turnieju.