Na Snijersa nie ma mocnych – Rally Masters 2013

Sobótka, położona w malowniczym masywie góry Ślęży województwa dolnośląskiego w ten weekend była areną zmagań zawodników startujących w Rally Masters. Udział mógł wziąć każdy posiadacz samochodu z klatką bezpieczeństwa i NNW: amatorzy i właściciele licencji. Gośćmi specjalnymi byli Tomasz Kuchar i Grzegorz Grzyb. Ogólnie rzecz biorąc zawodnicy mieli do przejechania 110 kilometrów, w tym około 65 oesowych. Amatorzy mieli do przejechania trasy liczące maksymalnie 1,5km.

Jednym z celów, jakie postawili sobie organizatorzy było poprawienie rekordu trasy z 53. Rajdu Polski na odcinku Sobótka – Sulistrowiczki o długości 17,65 km, należącego do słynnego Patricka Snijersa. Cóż, dla Grzegorza Grzyba buty belgijskiego kierowcy okazały się jednak za duże i do rekordu zabrakło 5 sekund, aczkolwiek tegoroczną imprezę wygrał. W klasie amatorów na najwyższym stopniu podium stanął Mariusz Preś za sterami kultowej E30 pilotowany przez Łukasz Szterleję.

Impreza była dobrze zorganizowana, organizatorzy nawet wyrównali niektóre drogi, cytując klasyka: „mają rozmach (…)”. Działo się wiele, kto nie był niech żałuje:

 

RM21024

RM61024

RM91024

RM41024

RM101024

RM121024

RM11024

RM111024

fot. Krzysztof Żabiński/Bad Frog Media