W dniu 27 sierpnia w okolicach Hanoweru, w niemieckiej miejscowości Wedemark odbył się 14 ADMV Janinas Wedemark Rallye. Była to 6 runda rajdowego pucharu SCHOTTER CUP w którym o całoroczne zwycięstwo walczą zawodnicy Rallysprint Poland Team.
Po zajęciu całego podium klasy H14 w poprzedniej rundzie załogi rajdowe jechały z postanowieniem powtórzenia tego sukcesu. Organizatorzy przygotowali 70 km oes-owych z czego ponad 40 to luźna nawierzchnia. Dla wszystkich naszych załóg był to start na nowym terenie i zdobywanie nowych doświadczeń. Po objeździe trasy wiadomo było że impreza będzie bardzo wymagająca dla samochodów ponieważ trasa przebiegała po terenie żwirowni i już na zapoznaniu pojawiło się na niej wiele nierówności i bardzo miękkiego, wręcz pustynnego piachu.
Panujący na zewnątrz ponad 30-sto stopniowy upał dodatkowo powodował konieczność zwiększenia koncentracji oraz wysiłku fizycznego dla rajdowców. Pierwszy odcinek to rozgrzewka – 5 km mało wymagającej jazdy po asfalcie. Rajd tak na serio rozpoczął się od drugiego 13-to kilometrowego odcinka. Tony piachu i jazda z zakrętu w zakręt weryfikowała przygotowanie samochodów ale też i umiejętności załóg startujących w imprezie. Trzeci odcinek (ponad 15 kilometrów długości) to dla naszych załóg całkowita nowość – bardzo grząski i głęboki piasek przypominał miejscami rajd Dakar. Nasze załogi od początku imprezy walczyły o zwycięstwo z bardzo szybkimi Renault Clio, którym charakterystyka trasy bardziej sprzyjała. Na mecie imprezy zameldowały się dwa auta naszego teamu.
Drugie miejsce w klasie H14 zajęli Maciej Figel (A. Bydgoski) z Jackiem Kociszewskim (A. Bydgoski) jadący BMW E30 318is, trzecie miejsce w klasie H14 zajęli Dawid Struensee (A. Bydgoski) z Tomkiem Borko samochodem BMW E36 318ti. Niestety awaria silnika wykluczyła trzecią naszą załogę z walki o podium – Łukasz Sawicki (A. Bydgoski) z Łukaszem Szterleją w aucie BMW E36 318is zmuszeni byli przerwać walkę na ostatnim odcinku. Załogi Rallysprint Poland Team zdobyły bezcenne doświadczenia na kolejnej, nowej trasie. Przed nami ostatni start sezonu – Rajd Havelland który odbędzie się w połowie listopada więc jest dość dużo czasu na doprowadzenie rajdówek do porządku i walkę o końcowy sukces w całym sezonie.
Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim czonkom Teamu w szczególności Adamowi Ellertowi, Markowi Paluchowi oraz Adrianowi Wichule za perfekcyjne przygotowanie kultowego „Fiata” oraz wszystkim kibicom za trzymanie kciuków:-). Do zobaczenia na kolejnej imprezie.
inf.pras.
