Do ostatniej rundy niemieckiego rajdowego pucharu SCHOTTER CUP – Havelland Rallye pozostało kilka dni. Już w najbliższy weekend na szutrowo asfaltowych trasach w okolicach Beelitz dwie załogi będą walczyć o utrzymanie wysokich miejsc w klasyfikacji rocznej pucharu. Maciej Figel z Jackiem Kociszewskim jadąc BMW E30 318is w klasie H14 bronią podium na którym plasują się przed ostatnią rundą a Dawid Struensee z Tomkiem Borko (BMW E36 318ti, klasa H14) postarają się na podium do nich dołączyć.
Havelland Rallye jest dla naszych załóg całkiem nową i nieznaną imprezą w kalendarzu. Z tego co mogliśmy zobaczyć na filmach z lat poprzednich to dość specyficzna impreza. Trasy to około połowa szutrów a druga połowa to asfalt. Bardzo ważny na tym rajdzie będzie setup auta i dobór opon – mamy już swój pomysł na to a wynik naszych kolegów to zweryfikuje.
70 kilometrów odcinków specjalnych, z czego większość pokonywana po ciemku to też dla nas nowość na niemieckich trasach. Pierwszy zawodnik startuje w sobotę o godz. 13.01 i jeżeli nasi zawodnicy zostaną rozstawieni tak jak zawsze czyli pod koniec stawki pośród najszybszych kierowców to od trzeciego OES-u potrzebna będzie „elektrownia” w rajdówkach. Adam, Marek i Adrian bardzo mocno pracują nad przygotowaniem aut i przystosowaniem ich do warunków tej specyficznej imprezy i po to aby załogi rajdowe na trasie mogły zająć się szybkim pokonywaniem zakrętów. Mamy nadzieję że się to uda.
Trzymajcie za nas kciuki – to ostatni i bardzo ważny w kontekście wyników sezonu start w tym roku. Dokładne informacje na temat rajdu można znaleźć na naszej stronie internetowej www.polanteam.pl w zakładce „dla kibica”. Zachęcamy też do odwiedzenia naszego fan page na FB na którym staramy się na bieżąco przekazywać informacje dot. Rallysprint Poland Team.
A jak wygląda nastawienie Macieja Figla przed startem? „Przed nami rajd którego zapoznanie robiłem 2 lata temu. Przyznam szczerze że nie spodobał mi się wtedy a duża ilość defektów pokazała jak trudno być na jego mecie. Dodatkowo czekają nas nocne odcinki. Mimo nie rozpieszczających nas sytuacji w tym roku i utraty sporej ilości punktów mamy jeszcze jakieś teoretyczne szanse na mistrzostwo w generalce cyklu ale zdajemy sobie sprawę że nie wszystko od nas już zależy a przy złych dla nas wynikach możemy nawet spaść z podium klasy. Trzeba uważać a jednak atakować i starać się to cały czas kontrolować. Czeka nas trudne zadanie ale jesteśmy gotowi!”
inf.pras.
