Ratajczyk zgarnia wszystko i obejmuje fotel lidera

316
  • Reprezentujący barwy zespołu Daftracing Michał Ratajczyk wygrał 9. i 10. rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski – 21. Grand Prix Sopot – Gdynia
  • Kierowca Mitsubishi Lancera Evo IX 7motorsport wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu 2018, wyprzedzając o 1 punkt Waldemara Kluzę
  • Ratajczyk w niedzielnych podjazdach wyścigowych ustanowił nowy rekord trasy

26461792-4b24-48e1-82f3-5f368180b92c

W miniony weekend na północy odbyła się 9. i 10. runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Ścisła czołówka rywalizowała w 21. Grand Prix Sopot – Gdynia, a na liście zgłoszeń nie mogło również zabraknąć reprezentanta zespołu Daftracing – Michała Ratajczyka.

Kierowca Mitsubishi Lancera Evo IX 7motorsport już w sobotnich podjazdach treningowych pokazał świetne tempo, notując najlepsze czasy zarówno w pierwszym, jak i drugim podjeździe poprzedzającym właściwą rywalizację o punkty do klasyfikacji generalnej.

Poranne podjazdy odbywały się na mokrej nawierzchni, która z czasem zaczęła przesychać, a Michał świetnie odnajdywał się w tych warunkach, nie dając rywalom najmniejszych szans na nawiązanie kontaktu. Po dwóch bardzo dobrych podjazdach wyścigowych kierowca zespołu Daftracing sięgnął po pierwsze zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, pokonując drugiego Waldemara Kluzę o 1,7 sekundy. Najniższy stopień na podium uzupełnił Tomasz Myszkier.

W niedzielnej części zawodów Michał Ratajczyk jeszcze bardziej odskoczył swoim rywalom – w podjazdach treningowych kierowca zespołu Daftracing ustanowił czasy na poziomie 1:25.344 oraz 1:24.360, natomiast w pierwszym podjeździe wyścigowym poprawił swój rekord trasy 21. Grand Prix Sopot – Gdynia, mijając linię mety z rezultatem 1:21.997.

d3970d3c-49f6-4b14-8f03-7e5da63d6c6d

Po dwóch przejazdach kierowca Mitsubishi Lancera Evo IX 7motorsport znalazł się na czele tabeli z wynikami, pokonując o 6,454 sekundy drugiego Waldemara Kluzę i o ponad 8 sekund trzeciego Mariusza Steca. Ogromnego pecha miał Szymon Łukaszczyk, który nie dokończył rywalizacji po awarii jego samochodu.

Punktacja sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski po weekendzie spędzonym w Trójmieście wygląda bardzo pozytywnie dla Michała Ratajczyka, który wysunął się na fotel lidera z przewagą 1 punktu nad drugim Waldemarem Kluzą.

Po odwołaniu rundy w Czarnej Górze (była planowana w dniach 31 sierpnia – 2 września) do końca sezonu GSMP pozostały tylko zawody w Korczynie (14-16 września).

Michał Ratajczyk:  Wielka frajda z jazdy, było piekielnie szybko, a niedziela pod względem wyników okazała się dla nas tak samo dobra, jak sobota. Już rano trasa była całkowicie sucha, dzięki czemu mogłem poprawiać czasy z wczoraj, analizować błędy i starać się je eliminować. To doprowadziło nas do dużo lepszego wyniku i poprawy rekordu trasy. W drugim podjeździe mieliśmy plan aby pojechać szybko, ale zbytnio nie ryzykować. Udało się i pojechałem 0,5 sekundy wolniej od rekordu. Jestem bardzo szczęśliwy. Wielkie dzięki dla całego zespołu Daftracing i 7motorsport – auto było dziś niesamowite, a ja starałem się mu nie przeszkadzać.

inf.pras.