Rekord Guinnessa w elektrycznym Porsche

fot. newsroom.porsche.com

Tegoroczne Race of Champions było okazją do wielu szalonych, motorsportowych wyzwań. Jednego z nich podjął się istny weteran Księgi Rekordów Guinessa, Terry Grant. Kaskader ustanowił rekord w ilości „bączków” na lodzie wykonanych za kierownicą pojazdu elektrycznego. Licznik zatrzymał się na 69 pełnych obrotach.

Terry Grant może być znany polskiej widowni głównie ze względu na swój występ w programie TVN Turbo „Odjazdowe bryki braci Collins”. Brytyjczyk powierzył Grzegorzowi i Rafałowi przerobienie swojego kultowego Rollce-Royce’a. Na Wyspach Brytyjskich nazwisko blisko 60 letniego dżentelmena jest jednak doskonale rozpoznawalne. Grant zasłynął jako kaskader oraz reżyser motoryzacyjnych pokazów, wielokrotnie zapisując swoje wyczyny w Księdze Rekordów Guinnessa. Terry wciąż nie odwiesza kombinezonu do szafy, a podczas zakończonego niedawno Race of Champions na lodowej tafli Bałtyku pobił… kolejny rekord.

Grant znany jest ze swojego wielkiego zamiłowania do skoków, „bączków” oraz wszystkich ewolucji, które rozregulują działanie każdego błędnika. Tym razem Brytyjczyk dostał do swojej dyspozycji najnowszą maszynę z Zuffenhausen, Taycana 4 Cross Turismo. Zasady ustalone przez sędziów były proste. Porsche musiało być modelem seryjnym, pozbawionym jakichkolwiek usprawnień. Samochód miał mieć też założone standardowe, zimowe opony. Ostatecznie do Księgi Guinnessa trafiła nowa pozycja. Rekord nieprzerwanych obrotów w samochodzie o napędzie elektrycznym (na lodzie) zatrzymał się aż na 69 kombinacjach.

Oficjalne potwierdzenie tego wyczynu dostępne jest na stronie Księgi Rekordów Guinnessa.

Duet rekordzistów

Zarówno Terrego Granta jak i elektrycznego Taycana można nazwać ulubieńcami Księgi Guinessa. Brytyjczyk posiada niezliczoną ilość rekordów, między innymi za najszybsze pokonanie jednej mili na dwóch kołach, najwięcej „bączków” wykonanych podczas stania na dachu, najdłuższą „beczkę” w powietrzu czy najwięcej obrotów w czasie 100 sekund. Porsche również zapisało się na najsłynniejszej liście. Taycan pobił między innymi rekord najszybszego samochodu w zamkniętym pomieszczeniu (przeszło 165,1 km/h w Centrum Wystawowym w Nowym Orleanie). Elektryk od Porsche dzierży też rekord najdłuższego, nieprzerwanego driftu (42 kilometry na 200 metrowym owalu). Niezwykle ciekawie brzmi osiągnięcie „najkrótszego ładowania podczas pokonywania Stanów Zjednoczonych”. Aby przebyć trasę z Los Angeles do Nowego Jorku (ok. 4561 kilometrów) wykorzystano zaledwie 18 stacji ładowania, „tankując” Porsche przez 2 godziny, 26 minut i 46 sekund!

Jeśli przeraża Cię elektryczna motoryzacja, bez obaw, Porsche nie zamierza rezygnować z tradycyjnych metod napędzania silnika. Niemiecki koncern usilnie pracuje nad technologią biopaliw i buduje w Chile największą fabrykę produkującą „czystą” benzynę. „eFuel” trafi już w 2022 roku do baków wyścigowych modeli marki w ramach Porsche Mobil 1 Supercup.