Renne Gracie była jedną z lepszych i bardziej rozpoznawalnych kobiet w świecie australijskiego motorsportu. W sezonie 2017 „zakończyła” karierę w atmosferze małego skandalu. Uznała, że ściganie przestało być jej pasją, zaś sport nie przekłada się na odpowiednie zarobki. Tak też Gracie zajęła się kręceniem filmów dla dorosłych. Teraz 28-latka postanowiła… wrócić do rywalizacji. Powstanie nawet film dokumentalny o jej najbliższych startach.
Chociaż w Europie postać Renee Gracie jest mało znana (przynajmniej w motorsportowym środowisku), w Australii była prawdziwą gwiazdą i sztandarem żeńskiego świata wyścigów. Zawodniczka startowała między innymi w imprezie Bathurst 1000 (w ramach akcji Harvey Norman Supergirls, u boku Simony de Silvestro). Gracie brała też udział w seriach Carrera Cup oraz Super2. Australijka przerwała jednak sportową karierę w 2017 roku z powodów… finansowych. Renee narzekała na to, że profesjonalny motorsport nie przynosi jej „aż tak wysokich dochodów”. Niezłą alternatywą stało się zatem… kręcenie filmów dla dorosłych.
Renee w nowej branży
Zawodniczka odwiesiła kombinezon do szafy i zajęła się poprawą swojego wyglądu. Aby lepiej wpasować się w nową branżę, powiększyła niektóre… atuty, i stanęła przed kamerą zakładając profil na jednym z popularnych portali dla dorosłych. Ten ruch okazał się być prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Przez kilka miesięcy witryna Australijki była bowiem jedną z najchętniej odwiedzanych, a Renee zarobiła ponad 300 000 dolarów w… pół roku. Wydawało się, że temat motorsportu jest dawno zamknięty. Okazało się, że 28-latka chce wrócić do rywalizacji. Mało tego, w przerwach od kręcenia filmów… intensywnie trenuje!
Zobacz też: Mercedes-AMG One upokorzył Ferrari na Monzy
Zawodniczka wystąpi w niezwykle prestiżowej serii GT World Challenge Australia w Perth. Wyścig zaplanowano na 28 kwietnia. Wszystkiemu towarzyszyć mają kamery – powstaje odpowiedni film dokumentalny, który pokazać ma jej powrót za stery auta wyścigowego. Renee uważa, że jest w stanie wrócić do czołówki, a być może zacząć ścigać się także w Europie. Cóż, jeśli plan się nie powiedzie, zawsze pozostaje dobrze płatna alternatywa…
Informacje o GT World Challange Autralia znajdziecie naturalnie na stronie czempionatu.
