Rewelacyjny Giemza na Baja Drawsko. SSV wygrał z grupą Ultimate

Columna Medica Baja Drawsko otwierająca sezon rajdów Cross Country w Polsce  zakończyła się dość niespodziewanie. Maciej Giemza startujący po raz pierwszy pojazdem SSV uzyskał najlepszy łączny czas ze wszystkich startujących zawodników. Był szybszy nawet od Krzysztofa Hołowczyca w BMW. Trzecie miejsce zajął Michał Małuszyński w Mini.

Pogoda w Drawsku Pomorskim dawała się we znaki od samego początku. Mimo niesprzyjających warunków na starcie piątkowego, niewiele ponad trzydziestokilometrowego prologu stawiło się prawie 100 załóg. Powracający po 11 latach  i debiutujący w rajdach terenowych Michał Kościuszko uzyskał w tej próbie najlepszy czas w klasie SSV oraz drugi czas w klasyfikacji generalnej.

„Jesteśmy po pierwszym odcinku specjalnym w zupełnie nowej dla mnie dyscyplinie sportu. Muszę powiedzieć, że jesteśmy zaskoczeni jak dobrze nam poszło, dlatego bo nie mieliśmy żadnych momentów, które byłyby stresujące” – mówi zadowolony Michał Kościuszko. Drugi dzień zmagań i drugi odcinek niestety nie był już tak szczęśliwy dla załogi Polarisa RZR Pro R.  „Pojazd przestał mieć wspomaganie i niestety jechałem 100 km bez wspomagania, w międzyczasie jeszcze zeszło nam ciśnienie z jednej z opon. Musieliśmy zmienić koło na odcinku.”

Mechanikom z RD Racing, serwisującym zespół Polaris Polska Racing Team, zabrakło dosłownie kilku minut, by Michał mógł wystartować w ostatnim odcinku rajdu i znów pokazać jak świetnym tempem potrafi jechać. Na szczęście żadnych problemów technicznych nie miał były motocyklista Maciej Giemza. Wraz z Rafałem Martonem uzyskali najlepszy czas podczas pierwszego z sobotnich odcinków. Udało się nie tylko dojechać do mety, ale przede wszystkim nawet na chwilę nie zwolnić. Uzyskany łączny czas, o ponad minutę szybszy od wyniku Krzysztofa Hołowczyca, zagwarantował rajdowcom pierwsze miejsce  w klasyfikacji generalnej rajdu.

„Wygrana w debiucie i to z taką legendą jak Krzysztof Hołowczyc to jednocześnie ogromna radość i niesamowity zaszczyt.” – mówi Maciej Giemza po ceremonii rozdania nagród