Robert Kubica zostanie w Formule 1 na kolejne lata? Według najświeższych plotek Polak miałby jeszcze w tym roku zostać kierowcą rozwojowym Audi, pomagając Niemcom w procesie budowy oraz rozwoju jednostek napędowych na sezon 2026.
Robert Kubica i sponsorujący go Orlen nie odsłonili jeszcze wszystkich kart na rok 2023. Wydaje się, że Polak pozostanie w F1, kolejny raz siadając na ławce rezerwowych stajni Alfa Romeo. Nie wiadomo jednak, czy polski koncern zachowa rolę sponsora tytularnego. Od kilkunastu godzin w kontekście dalszego angażu Polaka przewija się ciekawa plotka o rychłym podpisaniu umowy z Audi. Świat królowej motorsportu przyzwyczaił nas już do tego, że większość spekulacji szybko zmienia się w… oficjalne, medialne komunikaty. Ta brzmi jednak wyjątkowo logicznie, a emocje podsyca wypowiedź szefa niemieckiej ekipy.
Według najnowszych doniesień, Robert Kubica miałby jeszcze w tym sezonie związać się długoterminowym kontraktem z Audi, które oficjalnie wejdzie do Formuły 1 za trzy lata. Krakowianin miałby przejąć rolę kierowcy rozwojowego, pomagając Niemcom w rozwoju technologii i testach jednostki napędowej. Polak miałby wykorzystać swoje wieloletnie doświadczenie również w symulatorze, co pozwoliłoby Audi zebrać wiele cennych danych.
Kandydat idealny?
Za kandydaturą Polaka stoją naprawdę mocne argumenty. Przede wszystkim, Kubica ma ogromne doświadczenie, zaś w swojej karierze w F1 ścigał się konstrukcjami z silnikami Ferrari, BMW, Mercedesa, czy Renault. Po drugie, Robert jest teraz związany z drużyną z Hinwil, którą Audi będzie sukcesywnie wchłaniać. Używając pewnego skrótu myślowego, Audi podpisałoby umowę ze „swoim” człowiekiem… Po trzecie, dyrektorem generalnym Saubera, został Andreas Seidl. Niemiec w przeszłości był inżynierem Roberta w czasach jego współpracy z BMW. Spekulacje podgrzewa też Adam Baker, szef projektu Audi F1:
Zobacz też: Szampan na podium. Ile płacą za to włodarze Formuły 1?
„Jedno co mogę zdradzić, to fakt wprowadzenia na pokład firmy kierowcy rozwojowego. Dojdzie do tego w trzecim kwartale 2023 roku. Będzie on dla nas niezwykle ważny w kontekście rozwoju jednostki napędowej w symulatorze w Neuburgu. Szukamy ekspertów, kogoś z doświadczeniem w F1. Po raz pierwszy od roku 2009 silnik Formuły 1 zostanie opracowany w Niemczech, dlatego musimy szukać wyspecjalizowanego personelu”.