Robert Kubica nie ujawnił jeszcze wszystkich planów na najbliższy sezon, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że utrzyma status quo. Polski kierowca poinformował tajemniczo, że wszystko zależy od umów, które w najbliższym czasie zostaną podpisane.
Robert Kubica pojawił się na Sportowym Podsumowaniu Roku zorganizowanym przez Orlen Team w Warszawie. Miniony sezon był dla krakowianina dość trudny. Udało się stanąć na podium w wyścigu 24h Le Mans, ale wyniki w pozostałych rundach Prema Orlen Temu w WEC pozostawia mocny niedosyt.
Blisko 100 indywidualnych zawodników, 70 klubów sportowych, 11 związków, 2 komitety i 62 tys. dzieci objętych rocznie różnymi programami – to liczby, które opisują zaangażowanie @PKN_ORLEN w sponsoring i skalę całej sportowej Rodziny Grupy ORLEN @DanielObajtek pic.twitter.com/rtqt4P6gGm
— ORLEN Team (@TeamORLEN) December 19, 2022
Dlatego najprawdopodobniej był to ostatni sezon polskiego kierowcy we włoskiej załodze. Wraz z końcem roku zostanie ogłoszone jego odejście. Tymczasem Robert Kubica tajemniczo wypowiadał się na temat nowego pracodawcy.
Zobacz: Kubica i Orlen odejdą z WEC? Ich miejsce zająć może Rosjanin z F1
Poinformował, że w przyszłym sezonie będzie występować w zawodach długodystansowych. Dodał też, że ma nadzieje, iż w niedługim czasie oficjalnie zakomunikuje, w jakich barwach wystartuje.
Aktualnie ważą się też losy obecności Orlenu w F1. Polski koncern chce promować markę na bolidach, co potwierdził prezes spółki, Daniel Obajtek. Dzięki pieniądzom z polskiej firmy, Robert Kubica będzie mógł zachować swoje stanowisko rezerwowego kierowcy. Pytanie tylko, w jakim zespole. Polak nie chciał zapeszać, więc nie zdradził dokładnych planów. Dodał tylko, że musi zobaczyć, jak potoczą się losy i jakie umowy zostaną podpisane.
Przeczytaj koniecznie: Robert Kubica nie dołączył do Lamborghini. Zamiast niego wybrali Grosjeana
Póki co, w zespole z Hinwil, który w tym sezonie startował w barwach Alfa Romeo, doszło do poważnych zmian. Frederic Vasseur zakończył pracę w roli szefa zespołu, a w jego miejsce wszedł nowy dyrektor generalny – Andreas Siedl. Jego zadaniem będzie znalezienie nowego szefa dla Roberta Kubicy i jego kolegów. Panowie mieli już okazję współpracować w czasach BMW Sauber – Siedl był wtedy inżynierem zespołu.
Kolejny rok w F1 i WEC z pewnością będzie wymagający dla Polaka. Kubica dodał w rozmowie z dziennikarzami, że będzie bardzo zadowolony, jeśli wsiądzie ponownie do bolidu i samochodu wyścigowego.
