Robert Luty i Marcin Celiński po Rajdzie Dolnośląskim

Minęło już kilka dni od zakończenia ostatniej rundy MOTUL HRSMP 2019 Rajdu Dolnośląskiego i mimo, że emocje z wywalczonego tytułu Mistrzów Polski są wciąż bardzo mocne, to jest to dobry czas na podsumowanie.

53 Rajd Dolnośląski okazał się najtrudniejszą z dotychczas rozegranych rund sezonu 2019. Harmonogram skrojony przez organizatorów na miarę mistrzostw świata zapowiadał emocjonującą walkę w ciągu 3 dni ścigania. Ponad 800 km w tym 220 km oesowych podzielonych na 19 odcinków specjalnych w tym 7 rozgrywanych po zmroku stanowiło dla wszystkich nie lada wyzwanie ????.

Mając świadomość, że do zdobycia tytułu wystarczy nam miejsce na podium tego rajdu, taktyka była stosunkowo prosta tzn. pilnować konkurentów z poszczególnych kategorii i ewentualnie wypracować przewagę na nocnych odcinkach specjalnych oczywiście mając na uwadze unikanie przygód i ewentualne opuszczenie trasy. Pierwszy dzień zawodów przebiegł dokładnie po naszej myśli, wygrywając 3 z 5 rozegranych odcinków zakończyliśmy dzień z 20 sek przewagą. Drugi dzień również przebiegał wg. wcześniej założonego planu, wygraliśmy 5 z 9 odcinków specjalnych, a smaczku tego dnia mimo bardzo trudnych warunków pogodowych dodały nasze pojedynki z Marcinem Grzelewskim i Krzyśkiem Niedbałą gdzie wymienialiśmy się zwycięstwami na odcinkach. Ostatecznie dzień drugi rajdu ukończyliśmy na drugiej pozycji ze stratą 8 sek do lidera. Niedziela przyniosła nam zupełnie inne warunki, piękna pogoda zachęcała do odważniejszej jazdy jednak nie chcąc zbytnio ryzykować postanowiliśmy jechać bezpiecznym tempem do mety zajmując na każdym z oesów, włącznie z power stage drugie miejsce w klasyfikacji.


Rajd ukończyliśmy na 2 miejscu w klasyfikacji generalnej MOTUL HRSMP i przypieczętowaliśmy tym samym zdobycie tytułu Mistrzów Polski MOTUL HRSMP w 2019 roku.

Będąc w tym miejscu nie sposób nie podziękować naszym partnerom, rodzinom oraz kibicom za ich cierpliwość, liczne wyrzeczenia, okazane wsparcie i gorący doping, który czuliśmy na każdym kroku przez cały sezon, a którego nie da się opisać wprost słowami. Wiemy, że kosztowało ich to nie mniej niż nas. Sukces ten jest naszym wspólnym sukcesem i na pewno będziemy go mocno świętować.
Dlatego z tego miejsca chcielibyśmy podziękować firmom: Grupa Azoty, Noxy Ad Blue, NGK Spark Plugs, Good Taste, ODS Opony do Sportu oraz MetCorp Motorsport za profesjonalne przygotowanie samochodu przez cały sezon.

Robert Luty: „Grzelewski chce, Luty nie musi” – i tak żeśmy podeszli do niedzielnych odcinków i całego rajdu. Nie chcąc ryzykować i popełnić głupiego błędu, mając kilku minutową przewagę nad kolejnymi załogami postanowiliśmy bezpiecznie dotrzeć do mety nie podejmując zbędnego ryzyka, jednocześnie zachowując przy tym pełną koncentrację. Plan się udał, zachowaliśmy zimną głowę, odzyskaliśmy tytuł w Historycznej Klasyfikacji Generalnej i to jest najważniejsze.

Marcin Celiński: Jestem niesamowicie szczęśliwy, to mój pierwszy w karierze tytuł Mistrza Polski i jeszcze się nie oswoiłem z tą myślą. Rajd był piekielnie trudny zwłaszcza sobota gdzie poza ciemnościami na odcinkach dodatkowo mieliśmy padający deszcz, deszcz ze śniegiem i mgłę, a w zasadzie nisko zawieszone chmury co w połączeniu z odpaloną elektrownią dają efekt braku widoczności ????. Momentami wręcz nie miało to za wiele wspólnego ze ściganiem, a celem było utrzymać się na drodze aby nie wpaść do przydrożnego rowu. Ciężka praca jaką wspólnie z Robertem wykonaliśmy przez te ostatnie 2 lata wspólnych startów zaowocowała zdobyciem tytułu mimo, że początek sezonu nie zapowiadał takiego finału.

inf.pras.