ROBERT SZUSTKOWSKI I JAREK KAZBERUK NA JEDWABNYM SZLAKU

Zespół R-SIX TEAM powraca na rajdowe trasy w słynnym rajdzie terenowym SILK WAY RALLY czyli Rajdzie Jedwabnego Szlaku, który rozpoczął się w sobotę 20 lipca w Astrachaniu na południu Rosji, a zakończy tydzień później w Moskwie. Robert Szustkowski i Jarosław Kazberuk pojadą zupełnie nowym dla siebie pojazdem kategorii Side by Side (SxS) marki Polaris i są jedyną polską załogą w stawce.

DSCF1956

 

– Mamy już na swoim koncie starty w najważniejszych rajdach terenowych na świecie – w Dakarze, Africa Race, w Maroku, Katarze, Abu Dhabi czy Transsyberii – powiedział założyciel i lider zespołu Robert Szustkowski. – Do portfolio brakowało nam tylko Silk Way Rally i dlatego bardzo cieszymy się z tego startu. Do tej pory jeździliśmy znacznie większymi pojazdami, a teraz zmieniamy wagę z ciężkiej na piórkową.

DSCF2060

 

Side by Side, nazywany także UTV albo SSV to lekki pojazd terenowy o uniwersalnym przeznaczeniu, zwykle dwuosobowy, wykorzystywany także w rajdach cross country. W Rajdzie Dakar od 2017 roku pojazdy te klasyfikowane są w osobnej klasie, która bardzo szybko zdobywa popularność.

DSCF2064

 

– Zmiana pojazdu to dla nas spore wyzwanie, ale wyzwania to ważna część filozofii naszego zespołu – kontynuuje Robert Szustkowski. – Jest bardzo prawdopodobne, że kolejne starty zaliczymy właśnie takim pojazdem. Myślimy poważnie o udziale w przyszłorocznym Dakarze. Naszym celem jest osiągnięcie mety w Moskwie i zebranie doświadczeń. Jesteśmy nowicjuszami w klasie SxS, ale zamierzamy wykorzystać nasze spore doświadczenie w rajdach terenowych. Liczymy też na dużą porcję radości z jazdy. Z pewnością nie jest to zatem wyjazd na astrachański kawior! – zakończył pozostający w dobrym humorze polski kierowca.

DSCF2100

Na pierwszym etapie, który odbył się w sobotę Robert Szustkowski i Jarek Kazberuk zajęli 4 miejsce w klasie. Oto co powiedzieli po swoim debiucie w kategorii SxS:

– To małe, dziarskie urządzenie trudno nazwać samochodem, ale poszło nam całkiem nieźle. W środku jest strasznie ciasno, a my jesteśmy sporymi facetami. Gdy Jarek robi wdech to ja wydech – humor dopisywał Robertowi Szustkowskiemu także na mecie odcinka. – Etap był trudny, było sporo dziur i głębokie koleiny, wykopane przez pojazdy jadące przed nami. Dziś poznawałem nowy pojazd, a na kolejnych etapach powinno być już nieco łatwiej.

DSCF2424

 

Jesteśmy zadowoleni z jazdy i z wyniku – dodał Jarek Kazberuk. – Trudy etapu mocno dały nam się we znaki. Plan na dziś został wykonany – pokonaliśmy odcinek bez problemów i jesteśmy na mecie etapu, co nie wszystkim się udało. Widać, że rozważna, ale szybka jazda powinna przynieść dobry wynik na mecie rajdu, być może miejsce na podium.

DSCF2473

 

Więcej informacji na: http://rsixteam.pl/aktualnosci/

DSCF2529

inf.pras.