Rosjanka żegna się z W Series

Irina Sidorkowa W Series
Irina Sidorkowa

Sankcje nałożone na Rosję dotykają również kobiet rywalizujących w wyścigach. Jedną z takich osób jest Irina Sidorkowa, która na razie musi się pożegnać z rywalizacją w ramach W Series – damskiego odpowiednika F1.

Na opublikowanej liście startowej mistrzostw W Series brakuje Iriny Sidorkowej. Rosjanka nie weźmie w tym sezonie udziału w rywalizacji z innymi kobietami w ramach W Series. Decyzja włodarzy serii jest powiązana z sankcjami, które nałożono na Rosję po inwazji na Ukrainę.

Zobacz: Rosja pracuje nad własną F1? Siergiej Sirotkin ma wizję

Zawodniczka nie kryje rozgoryczenia, dzieląc się swoją opinią na ten temat w mediach społecznościowych.

„Bajka się skończyła, nie będzie wyścigów. W Series w roku 2022 odbędzie się beze mnie. Moja kariera sportowa i dziecięce marzenia są trzeci rok z rzędu deptane. Nie dam się złamać. Może jestem młoda, ale jestem też bardzo silna. Życie mnie zahartowało. Dziś trochę popłaczę, ale jutro zacznę jeszcze ciężej trenować”.

Rosjanka nie wystartowała w kobiecej F1 w 2020 roku z powodu pandemii koronawirusa. W związku z tym cały sezon został odwołany. W zeszłym roku W Series odbyło się w okrojonym składzie, a Irina Sidorkowa nie wystąpiła w jednym z wyścigów z powodu zarażenia COVID-19.

Mistrzostwa W Series są organizowane przez FIA, która podeszła bardzo liberalnie do kwestii kierowców z Rosji i Białorusi. Zawodnicy muszą jedynie zobowiązać się do startów pod neutralną flagą oraz podpisać dokument, który nakazuje zachowanie neutralności politycznej i zakazuje chwalenia działań Rosji.

Przeczytaj koniecznie: „Prawo Putina” straszakiem na kierowców z Rosji

Irina Sidorkowa od kilku lat jest wspierana przez zespół SMP Racing, należący do rosyjskiego oligarchy i przyjaciela Putina, Borisa Rotenberga. Zespół odniósł się krytycznie do decyzji FIA nakazującej starty pod neutralną flagą.