Rovanperä jedzie po zwycięstwo w WRC Rajdzie Łotwy

Fot. @World / Red Bull Content Pool

Kalle Rovanperä zostawił swoich rywali w tyle podczas sobotniego etapu Rajdu Łotwy. Aktualny mistrz świata wygrał siedem z ośmiu odcinków specjalnych i powiększył swoją przewagę z 15,7 do 42,5 sekundy.

Kierowca Toyoty GR Yaris Rally1 miał dodatkowy powód do świętowania, bowiem na próbie Snēpele odniósł swoje 200. oesowe zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC.

Fin zjechał z pierwszej pętli mając 34,8-sekundowe prowadzenie, lecz już nie przed lokalną gwiazdą Mārtiņšem Sesksem, a swoim zespołowym kolegą Sébastienem Ogierem, który wyprzedził kierowcę Forda Pumy Rally1, pomimo tego, że wjechał do rowu na OS11. Powracający do stawki po opuszczeniu Rajdu Polski Francuz miał trochę szczęścia, bowiem powrócił na trasę bez żadnych uszkodzeń.

Sesks zajmuje trzecie miejsce, ze stratą zaledwie 4,7 sekundy do Ogiera. Łotysz ma szanse na pierwsze podium w karierze, bowiem jego przewaga nad Ottem Tänakiem to ponad 20 sekund.

Były mistrz świata może zaliczyć dzień do udanych, bowiem awansował z szóstej na czwartą pozycję i wygrał OS11. Jego strata do Sesksa mogłaby być jednak dużo mniejsza, gdyby nie awaria skrzyni biegów na ostatniej ulicznej próbie Liepāja, która kosztowała go 15 sekund.

Estończyk miał bardzo nietypowy incydent na OS14, gdy wjechał w uszkodzony łuk reklamowy, który na swoim przejeździe potrącił Elfyn Evans. Odcinek musiał zostać przerwany, bowiem załoga Hyundaia nie miała innego wyboru jak zatrzymać się na trasie w celu usunięcia reklamy ze swojego auta.

Piąte miejsce zajął Adrien Fourmaux, a szósty był Elfyn Evans. Walka o prowadzenie w klasyfikacji generalnej znów się zacieśniła, bowiem reprezentant Toyoty odrobił trzy punkty do prowadzącego Thierry’ego Neuville’a, który zakończył sobotni etap na ósmej pozycji.

Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.