Rusza rajdowy puchar Toyoty GR Yaris

Toyota GR yaris/Fot. Toyota

Już w tym sezonie wystartuje rajdowy puchar dla właścicieli Toyoty GR Yaris. Cykl pod nazwą GR Yaris Rally Cup będzie składał się z pięciu asfaltowych rund, a łączna pula  nagród w sezonie wynosi aż 300 tysięcy euro. Niestety, puchar na razie wystartuje tylko we Włoszech.

Toyota GR Yaris szybko zdobyła serca fanów rajdów. Ten świetnie jeżdżący, 261-konny hot-hatch aż się prosił o to, żeby stworzyć dla niego markowy puchar, tym bardziej, że sam producent przekonuje, że samochód nadaje się do startów nie tylko w amatorskich imprezach. Potwierdzać ma to, m.in. fakt, że GR Yaris był wykorzystywany przy wybranych rundach rajdowych mistrzostw świata jako „zerówka”, czyli ostatnie auto sprawdzające trasę przed najszybszymi rajdówkami.

Zobacz także: Życie z Toyotą GR Yaris – test drogowy

Toyota GR Yaris w rękach zawodników

Z  samochodu zaczęli już korzystać sami zawodnicy. Pod koniec 2020 roku GR Yarisy pojawiały się na trasach rajdowych w Japonii. Toyota Gazoo Racing Australia, wykorzystując całą bazę techniczną auta, przygotowała wersję AP4, którą można rywalizować w różnych  mistrzostwach w rejonie Azji i Pacyfiku.

Toyota GR Yaris/Fot. Toyota

Toyoty GR Yaris pojadą w rajdowych mistrzostwach Włoch

Podobny pomysł pojawił się już też w Europie. W 2021 roku za sprawą Toyota Motor Italia GR Yarisy pojadą po odcinkach specjalnych rajdowych mistrzostw Włoch. GR Yarisy dostaną pakiet odpowiednich części, by spełnić regulaminowe wymogi klasy R1T 4WD. Na sezon 2021 zaplanowano aż pięć okazji do pościgania się hot hatchem Toyoty i to w imprezach o wyrobionej marce nie tylko na Półwyspie Apenińskim.

Sezon zacznie się w czerwcu od Rally di Alba, potem w kalendarzu mamy Rally di Roma Capitale, Rally 1000 Miglia, Rally 2 Valli, a sezon zakończy Rally di Modena zaplanowane na ostatni weekend października. Wszystkie rajdy to imprezy asfaltowe.​ Toyota Motor Italia chce pomóc kierowcom w rozwoju, a najlepszych doceniać. W puli nagród na cały sezon jest aż 300 tysięcy euro, a na gratyfikację mogą liczyć nie tylko zawodnicy, ale też ich
zespoły.