Sainz przerywa serię Red Bulla i wygrywa Grand Prix Singapuru!

Grand Prix Singapuru
Fot. Ferrari

Carlos Sainz Jr odniósł fantastyczne zwycięstwo w Grand Prix Singapuru i tym samym przerwał serię 14. zwycięstw Red Bulla z rzędu w sezonie 2023. Za świetnie dysponowanym Hiszpanem finiszował Lando Norris i Lewis Hamilton. 

Zanim kierowcy przystąpili do rywalizacji o Grand Prix Singapuru, zespół Astona Martina poinformował w niedzielne przedpołudnie, iż w rywalizacji nie weźmie udziału Lance Stroll. Kanadyjczyk w wyniku sobotniego wypadku w kwalifikacjach odczuwał jego skutki, a sama brytyjska ekipa napotkała dodatkowo trudności z odbudową samochodu.


Po zgaszeniu czerwonych świateł świetny start zaliczył Charles Leclerc. Monakijczyk, jako jedyny kierowca z czołówki wystartował na miękkich oponach, co przełożyło się na lepszą przyczepność wyprzedzenie George’a Russella przed pierwszym zakrętem.

Brytyjczyk został wyprzedzony również przez Lewisa Hamiltona, który opóźnił hamowanie i poza torem objechał swojego zespołowego kolegę. Siedmiokrotny mistrz świata F1 jednak na kolejnym okrążeniu oddał pozycję Russellowi, a pretensję do tej sytuacji miał również Lando Norris, który uważał, że Hamilton zyskał przewagę jego kosztem. Zawodnik McLarena wziął jednak sprawy w swoje ręce i na czwartym okrążeniu wyprzedził w czystej walce zawodnika Mercedesa.

O wielkim pechu mógł mówić Yuki Tsunoda, który drugi wyścig z rzędu przedwcześnie zakończył rywalizację. Japończyk w drugim sektorze zatrzymał swój samochód ze względu na kontakt z Sergio Perezem, jak mówił przez radio zespołowe.

Straty po sobotnich kwalifikacjach zaczął odrabiać Max Verstappen. Holender po starcie z P11 na siódmym okrążeniu był już przed dwoma Hassami, które wyprzedził w precyzyjny i przemyślany sposób.

Po względnym ustabilizowaniu stawki, duet Ferrari pewnie przewodził w Grand Prix Singapuru. Liderujący Carlos Sainz kontrolował swoje tempo, mówiąc nawet przez radio, że może przez cały czas jechać wskazanym tempem. Po tym komunikacie Russell został poinformowany, że Ferrari prawdopodobnie będzie chciało poświęcić Leclerca w imię zbudowania przewagi Sainza, co miało zachęcić Brytyjczyka do jeszcze szybszej jazdy i wywarcia presji na Monakijczyku.

Na 20. okrążeniu kontakt ze ścianą zaliczył Logan Sargeant. Kierowca Williamsa w drugim sektorze nie stracił kontrolę nad swoim samochodem i uderzył w bandę, urywając przednie skrzydło. W wyniku porozrzucanych odłamków na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Wyjazd safety cara zapoczątkował wizyty kierowców w boksach. Praktycznie cała stawka zameldowała na się przed swoimi garażami na zmianę opon, co dotkliwe odczuł Leclerc. Monakijczyk po zmianie opon został przytrzymany, aby nie powodować zagrożenia swoim wyjazdem, ale w konsekwencji został wyprzedzony przez Russella i Norrisa.

Podczas zjazdu do boksu problemy miał Fernando Alonso, który na samym zjeździe stracił panowanie nad swoim samochodem i wyjechał poza linię wyznaczającą zjazd do pit lane, ale wrócił ponownie. Sędziowie w wyniku tego manewru nałożyli karę pięciu sekund na zawodnika Astona Martina.

Po wznowieniu rywalizacji swoją pozycję obronił bez problemu Sainz, ale tego samego nie mógł powiedzieć Leclerc. Monakijczyk został wyprzedzony przez Hamiltona w wyniku utraty kontroli nad samochodem na najdłuższej prostej toru Marina Bay, co i tak było najmniejszą konsekwencją całego zajścia.

Na twardych oponach wyraźnie tempa nabrał duet Mercedesa. Russell na krok nie odpuszczał Sainza, zbliżając się do kierowcy Ferrari na odległość umożliwiającą aktywację systemu DRS, a Hamilton bez problemu wyprzedził pozostającego na zużytych oponach Verstappena.

Z tyłu stawki błąd na końcu pierwszego sektora popełnił Kevin Magnussen. Duńczyk zbyt szeroko wyjechał poza zakręt nr 7 i stracił cztery pozycje, spadając na szesnaste miejsce. Świetnym manewrem wyprzedzania popisał się za to Esteban Ocon, który przeskoczył przed Sergio Pereza w zakręcie nr 8. Meksykanin po tej stracie zjechał do boksu po nowy komplet opon. Jedno okrążenie później na podobny manewr zdecydował się Verstappen.

Na 43. okrążeniu na torze pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa. Esteban Ocon w drugim zakręcie zatrzymał swój model Alpine A523. W samochodzie Francuza awarii uległa skrzynia biegów i w efekcie spowodowało to wycofanie się kierowcy z numerem 31 z wyścigu. Podczas neutralizacji ryzyko podjął Mercedes, który wezwał duet swoich kierowców po nowy komplet opon pośrednich. Ekipa z Brackley postawiła wszystko na jedną kartę, aby podjąć próbę wygrania wyścigu.

Wizytę w boksie zaliczył również Alonso, jednak postój Hiszpana trwał zdecydowanie długo i stracił swoją pozycję na torze. Długa wymiana kół nie była jednak jedynym problemem dwukrotnego mistrza świata F1. Kierowca Astona Martina na dojeździe do czwartego zakrętu przestrzelił hamowanie i był zmuszony do ponownego powrotu na tor.

Na 15. okrążeń przed końcem Grand Prix Singapuru użytego z nowych opon zaczął robić Russell. Brytyjczyk w oczach zmniejszał swoją stratę do będącego przed nim Leclerca w tempie dwóch sekund na kółko. Kierowca Mercedesa po sześciu rundach dopadł zawodnika Ferrari i po minięciu drugiej strefy DRS był już na trzecim miejscu. Leclerc stracił również pozycję na kolejnym okrążeniu na rzecz Hamiltona, który dotrzymywał tempa swojemu koledze z ekipy.

Na pięć okrążeń przed metą liderującą czwórkę dzieliły niecałe 3 sekundy, a Sainz postanowił zwolnić na tyle, aby Norris złapał się w strugę DRS, aby mógł bronić się przed atakami szarżujących Mercedesów.

Nic z tego nie robił sobie Russell, który podjął próbę wyprzedzenia zawodnika McLarena w drugiej strefie DRS, ale ten umiejętnie zdołał się obronić przed atakiem.

Na ostatnim okrążeniu dramat przeżył Russell, który goniąc za Norrisem, rozbił się w drugim sektorze przez zahaczenie wcześniej o betonową barierę. W efekcie zaowocowało to przesunięciem się na trzecie miejsce Lewisa Hamiltona.

Dramatyczna końcówka zakończyła się najlepiej dla Carlosa Sainza, który zwyciężył w Grand Prix Singapuru, przerywając tym samym serię 14. zwycięstw z rzędu Red Bulla i 10. wygranych z rzędu Maxa Verstappena.

Klasyfikacja generalna Grand Prix Singapuru:

P Nr Kierowca Zespół Rezultat
1 55 Carlos Sainz Jr Scuderia Ferrari 62 okr.
2 4 Lando Norris McLaren F1 Team + 0,812
3 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas F1 Team + 1,269
4 16 Charles Leclerc Scuderia Ferrari + 21,177
5 1 Max Verstappen Oracle Red Bull Racing + 21,441
6 10 Pierre Gasly BWT Alpine F1 Team + 38,441
7 81 Oscar Piastri McLaren F1 Team + 41,479
8 11 Sergio Pérez Oracle Red Bull Racing + 54,534
9 40 Liam Lawson Scuderia AlphaTauri + 1:05,918
10 20 Kevin Magnussen MoneyGram Haas F1 Team + 1:12,116
11 23 Alexander Albon Williams Racing + 1:13,417
12 24 Zhou Guanyu Alfa Romeo F1 Team Stake + 1:23,649
13 27 Nico Hülkenberg MoneyGram Haas F1 Team + 1:26,201
14 2 Logan Sargeant Williams Racing + 1:26,889
15 14 Fernando Alonso Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team + 1:27,603
16 63 George Russell Mercedes-AMG Petronas F1 Team + 1 okr.
NSK 77 Valtteri Bottas Alfa Romeo F1 Team Stake
NSK 31 Esteban Ocon BWT Alpine F1 Team
NSK 22 Yuki Tsunoda Scuderia AlphaTauri
NSK 18 Lance Stroll Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team