Sainz z najlepszym czasem otwarcia drugiego dnia testów w Bahrajnie

Fot. Scuderia Ferrari Press Office

Carlos Sainz Jr uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas drugiej porannej sesji testowej Formuły 1 w Bahrajnie. Za kierowcą Ferrari niespodziewanie uplasował się Logan Sargeant oraz Fernando Alonso.

Tuż po zapaleniu się zielonego światła w alei serwisowej kierowcy od razu zaczęli wyjeżdżać na tor, w tym Fernando Alonso, który tym razem przez cały dzień będzie prowadził swój AMR23. Zespoły tradycyjnie uzbroiły swoje tegoroczne modele w liczne czujniki i kratownice badające przepływ powietrza wokół samochodów.

Lewis Hamilton jako pierwszy zaczął szukać limitów toru Sakhir. Brytyjczyk za zakrętem nr 10 wyjechał szeroko na pobocze, jednak bez żadnych konsekwencji wrócił na tor. Pierwsze w miarę reprezentatywne okrążenie zaliczył Kevin Magnussen. Duńczyk z czasem 1:33.710 wysunął się na pozycję tymczasowego lidera.

Pierwsze zapoznanie z samochodem w Bahrajnie rozpoczął również Sergio Pérez. Meksykanin po kilku okrążeniach na oponach testowych pobił rekordy w dwóch pierwszych sektorach, ale pozwoliło mu to na przesunięcie się na drugą pozycję przez szeroki wyjazd w ostatnim zakręcie.

Tempo zaczęła podkręcać również reszta stawki, a precyzyjnie dwóch Hiszpanów. Na szybkie okrążenia przejechali Carlos Sainz Jr, który zmienił Magnussena na pozycji lidera z czasem 1:32.653, a tuż za nim ze stratą 0,625 sekundy zameldował się coraz lepiej dogadujący się ze swoi samochodem Alonso. Po półtorej godzinie jazd zanotował Sainz, który po rekordowych dwóch pierwszych sektorach uzyskał wynik 1:32.486 na nowym komplecie opon C3.

W międzyczasie Aston Martin poinformował, że w ich samochodzie wystąpiły problemy z przednią osią, w związku, z czym aktywność na torze brytyjskiej ekipy została ograniczona, a zespół zabrał się za naprawę samochodu. Dobrego Tempa zielonego samochodu pozazdrościł Zhou Guanyu. Kierowca Alfy Romeo nieznacznie poprawił czas Hiszpana, dzięki czemu awansował na drugą pozycję.

Problemy dosięgnęły również AlphaTauri. W samochodzie Tsunody na dohamowaniu do pierwszego zakrętu posypało się sporo części z tylnej sekcji, co mogło być konsekwencją wcześniejszego dobijania.

Na nieco ponad dwie godziny przed końcem sesji Aston Martin rozwiązał problem ze swoi samochodem i Alonso ponownie pojawił się na torze, odzyskując również drugie miejsce w tabeli z czasami. Brytyjski zespół na Sakhir prezentuje się naprawdę nieźle pod względem tempa, nawet jeśli przyjąć, że jest to jeden z końcowych etapów przygotowań do przyszłotygodniowego Grand Prix Bahrajnu, a reszta stawki do tej pory nie pokazała pełnego potencjału.

Dość niespodziewanie w ostatniej godzinie jazd do czołówki tabeli wskoczył Logan Sargeant. Kierowca Williamsa przedzielił dwójkę prowadzących Hiszpanów, przebijając czas Alonso o zaledwie 0,001 sekundy i wykręcając rekord środkowego sektora, ale trzeba podkreślić fakt, że zrobił to na zupełnie nowym komplecie opon miękkich.

Ostatnie sześć minut porannej sesji kierowcą zostało poświęconych na próbne starty z głównej prostej, co oznaczało, że wyniki pozostały już niezmienione.