Sebastien Ogier rajdowym mistrzem świata!

fot. wrc.com

To już pewne! Sebastien Ogier przypieczętował swoje zwycięstwo w finałowej rundzie cyklu WRC na włoskiej Monzy i po raz ósmy w karierze został rajdowym mistrzem świata! Fabryczny zespół Toyoty wygrywa w klasyfikacji konstruktorów.

Sebastien Ogier goni swojego wielkiego, rajdowego rodaka! Francuz prowadzony przez Juliena Ingrassię wygrał ostatni w kalendarzu sezonu 2021 Rajd Monzy i po raz ósmy w karierze odebrał puchar rajdowego mistrza świata. Dzisiejszy sukces zapewnił też zespołowi Toyoty zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów. Elfyn Evans dwoił się i troił, jednak mimo świetnego tempa i epickiej walki ze swoim kolegą, musiał zadowolić się drugim miejscem…

Ogier zgromadził w tym roku 230 punktów. Elfyn Evans, świeżo upieczony wicemistrz turnieju WRC stracił do bardziej doświadczonego kolegi aż 23 oczka (207 punktów). Podium czempionatu uzupełni Thierry Neuville. Podopieczny Hyundaia nie miał już żadnych szans na triumf w tym roku. Belg uratował… honor Koreańczyków zbierając 176 punktów.

fot. wrc.com

Emocje do samego końca!

Po wczorajszym, relatywnie spokojnym dniu w okolicach świątyni prędkości, niedziela mogła zaoferować nam dwa scenariusze – chaotyczną walkę do samego końca oraz spektakularne przetasowania, lub spokojną jazdę z zegarkiem w ręku i ostrożne połykanie kolejnych kilometrów. Stawka rajdowych mistrzostw świata wybrała jednak pierwszą opcję.

Ogier rozpoczynał dzisiejszą rywalizację na fotelu lidera, z półsekundową przewagą nad Elfynem Evansem. Po porannej próbie Grand Prix 2 zachowaliśmy status quo. Francuz zremisował ze swoim zespołowym partnerem z Toyoty. Niewiele jednak zabrakło, aby Francuz sensacyjnie pożegnał się z rajdem. Sebastien otarł koło o betonową szykanę na owalu. Obaj zawodnicy byli zaskoczeni ogromną ilością pułapek oraz przeszkód na drodze…

Wielkie emocje rozpoczęły się na przedostatnim oesie, odcinek Serraglio z automatu staje się jednym z najciekawszych wyzwań tego sezonu. Adrien Fourmaux wbił się w belę z sianem. Kalle Rovanpera wyjechał na oponach przeznaczonych na… śnieg, tracąc blisko 30 sekund. Takomoto Katsuta uderzył w betonowy ogranicznik i urwał koło, cudem przecinając lotną metę. Greensmith i Solberg obracali się przy zakręcie ze zmienną nawierzchnią. Sensacją był kiepski czas Evansa, który stracił aż siedemnaście sekund. Ogier wyraźnie zwolnił, kontrolując swoje tempo. Dopiero na mecie próby dowiedział o kłopocie Walijczyka.

fot. ACI Rally Monza – oficjalny profil Twitter

Ostatni power stage w historii

Wszystkie oczy zwrócone były na najszybszy kwartet Toyoty. Po raz pierwszy w tym sezonie, pozostali zawodnicy byli jedynie tłem w rywalizacji tytanów. Świetnym gestem popisał się młodziutki Kalle Rovanpera – Fin na kilku nawrotach wykonał kilka dodatkowych „bączków” ku uciesze fanów zgromadzonych na trybunach. Na tym odcinku nie liczyły się już finałowe czasy i punkty za power stage. Evans nie odrobił straty a Ogier pewnie dojechał do mety, stając się już oficjalnie, ośmiokrotnym, rajdowym mistrzem świata!

Ponowny, tym razem punktowany przejazd oesu Serraglio był swego rodzaju pożegnaniem. Dziś po ras ostatni widzieliśmy w akcji królewską klasę samochodów WRC. W przyszłym sezonie, podczas jubileuszowej kampanii rajdowych mistrzostw świata najmocniejszymi maszynami będą samochody grupy Rally1 – zmodernizowane „wurce”, ze zmniejszonymi możliwościami aerodynamiki, zawieszenia i nowym, hybrydowym systemem. Elektryfikacja pozwoli na dodatkowe, elektryczne doładowanie oraz pokonywanie odcinków dojazdowych bez użycia silnika spalinowego. Być może samochody WRC (zapewne ze zmienioną nazwą) powrócą na odcinki specjalne. Zostaną one jednak wykastrowane, głównie poprzez zmniejszenie zwężki turbo i drastyczny spadek dostępnej mocy. Czekamy na werdykt FIA…

fot. Sebastien Ogier – oficjalny profil Facebook

Śladem wielkiego rodaka

Sebastien Ogier wygrywał w tym sezonie aż pięciokrotnie. Jego łupem padały zimowe eliminacje na zboczach Monte Carlo, asfaltowa Chorwacja, szutrowa Sardynia, mordercza Kenia (Rajd Safari) oraz finałowa runda na włoskiej Monzy. Wspólnie ze swoim wiernym partnerem, Julienem Ingrassią, wywalczył aż osiem mistrzowskich tytułów (2013-2018, 2020-2021). Francuz zdobywał królewską koronę za kierownicą Volkswagena (Polo R WRC), Forda (Fiesta WRC) oraz dwukrotnie w zespole Toyota Gazoo Racing WRT (w Yarisie WRC).

Dzisiejszy triumf na Monzy jest okazją do pięknego pożegnania. Julien Ingrassia kończy karierę na najwyższym szczeblu. Sebastien Ogier pozostaje w zespole Toyoty, podczas kampanii 2022 nie będzie jednak podstawowym zawodnikiem stajni. Francuz coraz mocniej spogląda w stronę serii wyścigowych, głównie długodystansowych wyścigów WEC i kultowego Le Mans. Ogier miał już okazję testować w tym roku hypercara Toyoty – GR010.

Dla nas najważniejsza jest dziś rywalizacja w klasie WRC3. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak mają drobną, ponad sekundową przewagę nad Yohanem Rosselem. Wszystko rozegra się więc na finałowym odcinku. Odrzućmy matematykę, zwycięzca bierze wszystko!

Dokładne wyniki wraz z podziałem na poszczególne klasy znajdziecie na stronie cyklu WRC.