Słobodzian atakuje generalkę w Siennej

Zbliżające się dolnośląskie rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski odbędą się na 2770 metrowej trasie z Siennej do Przełęczy Puchaczówka już w najbliższy weekend 22-24 sierpnia. W zawodach zobaczymy 47 kierowców, w tym obecnego lidera grupy N Marcina Słobodziana.

W najmocniejszej klasie samochodów seryjnych zgłosiło się 4 zawodników. To właśnie tu Słobodzian powalczy o przypieczętowanie tytułu Mistrza Polski grupy N z Mateuszem Gołkiem, Wojciechem Szulcem oraz Krzysztofem Dereniem.

Po dwóch wygranych podczas słowackich rund w Banovcach, tym razem szybka i techniczna trasa kończąca się na Przełęczy Puchaczówka, powinna przynieść kolejne punkty do rocznej klasyfikacji. Obecnie 4 w generalce sezonu 2014, Marcin Słobodzian będzie musiał rozpocząć zawody od mocnego uderzenia jeśli chce myśleć o wywalczeniu trzeciego miejsca na koniec roku, wśród najlepszych zawodników GSMP

Marcin Słobodzian: W ubiegłym tygodniu byłem na testach przygotowujących do startu w Siennej. W Kielcach miałem okazję sporo pojeździć. Chcę w tym roku poprawić swój wynik z sezonu 2013. Jestem na to gotowy i wydaje mi się, że typowo rajdowy odcinek na Dolnym Śląsku, który nie jest moim ulubionym, po tym weekendzie okaże się właśnie tym miejscem, w którym przypieczętuję już na cztery rundy przed końcem sezonu tytuł Mistrza Polski w grupie N. Nastawiam się na walkę nie tylko w grupie, ale i w klasyfikacji generalnej. Jestem obecnie na czwartym miejscu i jest szansa na walkę o najwyższe lokaty wśród najlepszych kierowców. Z pewnością ta walka odbędzie się między mną Marcinem Gładyszem i Piotrem Soją. To moja bezpośrednia konkurencja, która jest bardzo szybka. Muszę poprawić górną partię, na której w sezonie 2013 nie umiałem znaleźć odpowiedniego toru jazdy i wtedy będzie szansa na wysoką lokatę. Dziękuję moim sponsorom: firmie Rodax, Witek Motorsport, Uni-Matic, Flora Kraków, Arispol, Rabaty Budowlane oraz ABART wykładziny. Patronat medialny nad moimi startami w tym sezonie objął portal www.wyscigigorskie.pl. Liczę na gorący doping bo teraz jest on niezbędny.

inf. pras.