Sobiesław Zasada testuje Fiestę Rally3 przed Rajdem Safari

fot. Jan Żdżarski Jr.

Sobiesław Zasada aktywnie przygotowuje się do startu w Rajdzie Safari – szóstej rundzie mistrzostw świata WRC. Legenda motorsportu testowała wczoraj swoją Fiestę Rally3 na szutrowych odcinkach toru Silesia Ring w Kamieniu Śląskim.

O wyczynie 91 latka pisze już cały świat. Dla Sobiesława Zasady będzie to 9 start w Rajdzie Safari. Ostatni raz na wymagających, afrykańskich piaskach pojawił w 1997 roku, jego pilotem była oczywiście małżonka, Ewa. Polska załoga w Mitsubishi Evo IV zajęła wtedy drugie miejsce w klasyfikacji. Poza miejscem na podium, Zasada ustanowił też niesamowity rekord – był najstarszym kierowcą w historii, który dojechał do mety tego rajdu. Dokonał tego mając 67 lat. W tym roku pobije swój własny wyczyn o kolejne… 24 lata! Szerzej o tym fakcie pisaliśmy już na łamach naszego magazynu.

fot. Jan Żdżarski Jr.

Zasada już po pierwszych kilometrach

Na starcie tegorocznej edycji Rajdu Safari Sobiesław zasada stanie w Fordzie Fiesta Rally3, przygotowanym przez polski oddział M-Sport. Rajdówka, która wyglądem przypomina miejskiego hatchbacka skrywa pod maską 210 konnego potwora, z napędem na obie osie, skrzynią sekwencyjną i 400 Nm momentu obrotowego. Pilotem najbardziej utytułowanego polskiego kierowcy będzie Tomasz Borysławski. Testy na szutrowych odcinkach toru Silesia Ring pomogły w dopasowaniu się do samochodu i sprawdzeniu konstrukcji. Na jednym z przejazdów na prawym fotelu usiadła małżonka naszego kierowcy. To nie powinno nikogo dziwić, Pani Ewa w dosłownym znaczeniu poprowadziła naszego mistrza do wielu jego sukcesów.

Co ciekawe, tego samego dnia na Silesia Ring obecny był również Patryk Mikiciuk, który na krętej nitce toru testował swoje Ferrari. Mikiciuk był pierwszą osobą, która podzieliła się z kibicami informacjami o planach Zasady. Pan Sobiesław pochwalił się swoją decyzją podczas wizyty w Muzeum Motoryzacji w Otrębusach, z którym dziennikarz jest mocno związany.

fot. Jan Żdżarski Jr.

To był dość forsowny dzień, w trakcie którego poznawaliśmy auto, jakim za trzy tygodnie staniemy w Nairobi na starcie Rajdu Safari. Dla mnie to spora nowość, bo przecież od czasu mojego poprzedniego startu w Afryce minęła niemalże epoka, co widać w zaawansowaniu technicznym samochodu. Ale już po pierwszych kilometrach czuję, że doskonale rozumiemy się z samochodem i szczęśliwie dojedziemy do mety afrykańskiego klasyka” – przyznał Pan Sobiesław, który już wcześniej zapowiadał, że do Afryki nie wybiera się tylko na wycieczkę.

Jest dla mnie ogromnym zaszczytem przygotowanie auta dla pana Sobiesława Zasady, który zawsze był dla mnie wzorem i inspiracją – mówi Maciej Woda, dyrektor polskiego oddziału M-Sport. – Mam nadzieję, że Fiesta spisze się dobrze i wszyscy będą mogli się przekonać, że jest to auto zarówno dla zaawansowanych zawodników, jak i dla tych, którzy rozwijają swoją karierę” – dodał szef polskiego oddziału M-Sport, Maciej Woda.

Rajd Safari to dla rodziny Zasadów pewna okazja do przekazania pałeczki kolejnym pokoleniom. W Kenii wystartuje również wnuk naszej legendy, Daniel Chwist. Ten do walki o prym również wybrał konstrukcję Forda, będzie to jednak mocniejsza maszyna – Fiesta Rally2, również od M-Sportu.

O tym jak bardzo zmieniła się specyfika tego morderczego wyzwania możecie dowiedzieć się z poniższego materiału. Dawniej Rajd Safari potrafił trwać nawet 6 dni a kierowcy mieli do pokonania przeszło 6000 kilometrów… Tegoroczna, 68 edycja Safari Rally Kenya startuje 24 czerwca. Będziemy szczegółowo relacjonować zmagania na trasie i mocno trzymać kciuki za Pana Sobiesława!