Skalpowanie, czyli wykupowanie produktów o ograniczonej podaży tylko w celu ich odsprzedaży po wyższej cenie, jest poważnym problemem nie tylko w branży samochodowej. Producenci próbują z tym walczyć na różne sposoby, z których Subaru wydaje się być najbardziej oryginalne.
Najnowszy model Subaru WRX S4 STI Sport zostanie wyprodukowany tylko w 500 egzemplarzach, a będą mogli go kupić jedynie zwycięzcy loterii, podobnie jak to bywa w przypadku biletów na niektóre rozgrywki piłkarskie. Zgłoszenia będą przyjmowane w dniach 12-18 stycznia.
WRX S4 STI Sport nie różni się zbytnio od bazowego modelu. Subaru wyposażyło je w 19-calowe felgi BBS w kolorze czarnym oraz opony Michelin Pilot Sport 5. Na czarno przemalowano też lusterka, antenę i tylny spojler, a z przodu znajdziemy przemodelowaną atrapę chłodnicy. Producent pod maską – obok 2,4-litrowego silnika turbo o mocy 271 KM – umieścił fabryczną rozpórkę, a z tyłu zamontowano drążek usztywniający.
Więcej elementów wyróżniających tę limitowaną edycję znajdziemy we wnętrzu. Kierownicę obłożono prawdziwą skórą, a fotele i deskę rozdzielczą zamszem. Wszystkie te elementy otrzymały szwy w kolorze srebrnym.
Dlaczego Subaru nie chce, aby auto wycenione na 6,237 miliona jenów – czyli 170 tysięcy złotych – zostało wykupione przez handlarzy, chcących zarobić na ograniczeniu jego dostępności? Producent nic nie zyskuje na wzroście wartości samochodów na rynku wtórnym, a nawet traci – auta niebędące na drogach nie będą korzystać z serwisu. Powoduje to również szkody wizerunkowe i antagonizuje wiernych fanów marki, którzy nie mieli szansy na zakup samochodu po oryginalnej cenie.
Producenci starają się walczyć ze skalperami na różne sposoby – Tesla kilka miesięcy temu zasłynęła z umieszczenia w regulaminie klauzuli pozwalającej firmie pozwać swoich klientów, jeśli sprzedadzą swój egzemplarz Cybertrucka w przeciągu roku od zakupu. Porsche poszło o krok dalej i dopiero po roku od transakcji przekaże pełne prawa własności klientom, którzy kupili limitowany model 911 S/T.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.