Szablewski bezkonkurencyjny na inauguracji Trofeo di serie

Fot. Tomasz Kubiak

Jakub Szablewski nie dał szans rywalom w pierwszym wyścigu drugiego sezonu Trofeo di serie. Tegoroczny debiutant wygrał z przewagą prawie 18 sekund, pokonując mistrza serii Piotra Ławskiego.

Szablewski utrzymał prowadzenie po starcie, natomiast na drugie miejsce awansował Rafał Gawkowski, wyprzedzając Ławskiego. Słaby start z trzeciego pola zaliczył David Dziwok, który spadł na koniec stawki i musiał przebijać się do przodu.

Najmłodszy zawodnik w pucharze Filip Dziwok otrzymał krótko po starcie karę drive-through, której nie odbył i został zdyskwalifikowany. Nie był on jedynym pechowcem sobotniego wyścigu, bo pod koniec drugiego okrążenia Gawkowski został wyrzucony z toru przez Alana Czyża i zakopał się w żwirowym poboczu, powodując wdrożenie procedury slow zone. Czyż przejechał jeszcze cztery okrążenia, po czym sam odpadł z wyścigu.

Wierzbicki nie przejmował się niczym, co dzieje się za jego plecami i jechał momentami tempem o dwie sekundy na okrążeniu szybszym od reszty stawki, by wygrać z przewagą 17,862 sekundy nad Ławskim. David Dziwok zdołał przebić się z powrotem na trzecie miejsce i uzupełnił podium.

Startujący w kategorii VIP Tomasz Szczypka i Tomasz Strozik zajęli czwarte i piąte miejsce, przed Miłoszem Matuszykiem i Michałem Radołowiczem.