Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zrealizowali swój cel na Rajd Japonii. Załoga Orlenu wytrzymała napór Jana Solansa, utrzymując się na podium WRC2 Challenger. To już szósty z rzędu finisz na „pudle” Rajdowych Mistrzostw Świata.
Choć Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak stracili szansę na obronę mistrzowskiego pasa WRC2 Challenger, wizyta w kraju kwitnącej wiśni nie była tylko walką o przysłowiową pietruszkę. Załoga Orlenu miała wciąż szansę na brązowy medal, stając do bezpośredniego pojedynku z obywatelem Hiszpanii, Janem Solansem. Mimo początkowych problemów oraz awarii silnika, Polacy wytrzymali napór załogi GR Yarisa Rally2, pieczętując kolejne podium Rajdowych Mistrzostw Świata. Polacy finiszują na „pudle” WRC już po raz… szósty z rzędu.
Zobacz też: Kalendarz FIA ERC 2025 opublikowany. Polska w gronie gospodarzy
Na mecie finałowej rundy WRC kierowca Orlen Teamu podzielił się swoimi przemyśleniami:
„Kończymy ostatni weekend Rajdowych Mistrzostw Świata 2024 w Japonii, z uśmiechami na twarzy. Mamy to, po co tutaj przyjechaliśmy, kolejne podium WRC, szósty rok z rzędu. To dla nas wielka rzecz – dla małej ekipy z Polski, z dużym wsparciem kibiców, partnerów, naszych rodzin. Dziękuję Ci Kochanie za wyrozumiałość… Myślę, że robimy wielkie rzeczy, przede wszystkim z wielkim zaangażowaniem. Cieszę się, że możemy robić to co kochamy.
Właśnie takie dni wynagradzają długie tygodnie przygotowań do każdego rajdu, to dla nas bardzo wzruszający moment. Jesteśmy po raz trzeci w Japonii, mamy różne wspomnienia, lecz za każdym razem tym fantastycznym rajdem kończyliśmy sezon na podium. Myślimy już o kolejnym roku. Mam nadzieję, że będziecie trzymać się za nas kciuki, dziękujemy!”.
Kajetanowicz z kolejnym brązem WRC
Kajetanowicz i Szczepaniak wypełnili postanowienia regulaminu, zaliczając siedem startów. Nasi rodacy pojawili się w Kenii, na Sardynii, w Grecji, Chile, w Rajdzie Europy Centralnej i Japonii. Wisienką na torcie była domowa runda na Mazurach. Najlepszym występem ekipy Orlen Teamu był Rajd Safari – „Kajto” i Maciej wygrali subkategorię Challenger, wspinając się na najniższy stopień „pudła” WRC2. Na przestrzeni ostatnich miesięcy nasz eksportowy duet trzykrotnie plasował się na podium – we wspomnianym już Safari oraz w Grecji i Chile (trzecie i drugie miejsce w Challengerze). Panowie zdobyli dziewięćdziesiąt cztery „oczka”.
Przeczytaj również: Nowy załącznik „K”. FIA wskrzesza motorsportowe potwory
„Kajto” i Maciej zakończyli sezon 2024 na trzecim miejscu Challengera, tracąc trzydzieści sześć punktów do Nikolaya Gryazina oraz czterdzieści dwa do świeżo upieczonego mistrza, Samiego Pajariego. Nasi rodacy przedłużyli tym samym znakomitą passę – od sześciu lat nie schodzą z podium Radowych Mistrzostw Świata. W 2019 roku byli drudzy w WRC2, w 2020 zdobyli brąz WRC3, rok później skończyli ze srebrem. Sezon 2022 to trzecie miejsce w WRC2 Open, w 2023 przegrali bój o złoto WRC2 z Emilem Lindholmem. Najsłodsza była zeszłoroczna kampania – Kajetanowicz i Szczepaniak wywalczyli tytuł w grupie Challenger.
Klasyfikację generalną klasy Challenger znajdziecie na oficjalnej stronie Mistrzostw Świata. Po więcej emocji z rodzimych oraz zagranicznych odcinków zapraszamy na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!
