Szykuje się comeback kultowego kierowcy byłej grupy N?

Mowa tu o Stefanie Karnabalu. W ostatnim czasie kilka razy testował Mitsubishi Lancera Evo X. Czy szykuję się do powrotu do regularnych startów, a może był to jednorazowy powrót za kierownicę? Zapytaliśmy zawodnika o jego plany na przyszły sezon.

Stefan Karnabal startował, m.in Lancerem Evo VI, VIII, IX. Kierowca swoją karierę zaczynał we Fiacie Seicento. Kolejne lata to dalszy rozwój i kolejne konstrukcję, takie jak Volkswagen Polo, Clio RS. Debiut w ,,N – ce” zaliczył w 2004 roku. Jego najlepszym wynikiem było piąte miejsce w generalce zdobyte podczas Rajdu Nikon. W jednym z sezonów startował w barwach znanego koncernu paliwowego, który aktualnie sponsoruje Kajetana Kajetanowicza. Karnabal kilkakrotnie wystartował także w rundzie Mistrzostw Świata, był to Rajd Szwecji i Niemiec.

W tym sezonie kierowca kilka razy testował na mazurskich szutrach Lancera Evo X, którym w latach 2018-19 startował Adam Stec. Co to oznacza?Zapytaliśmy o to samego Stefana Karnabala. Czy w przyszłym sezonie zobaczymy go ponownie na oesach?
– Mamy dobry samochód i jeszcze lepszy zespół, który go obsługuje (C-Rally) Jak przejadę jeszcze kilka kilometrów i pojawią się możliwości to ruszymy. Bardziej skłaniałbym się ku rajdom szutrowym – zdradził nam były zawodnik.
Karnabal jednak nie zdradził nam jeszcze, w jakich ewentualnie rajdach moglibyśmy go zobaczyć. Trzymamy jednak kciuki, żeby takie możliwości się pojawiły.

Autor: Dominik Reda