Janusz Szymański odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w Mistrzostwach Polski Endurance. Kierowca Forch Racing by Atlas Ward wygrał lipcową rundę z innym zmiennikiem niż poprzednio, dzieląc Porsche 911 GT3 Cup (992) z Florianem Janitisem.
Szymański rozpoczynał dwugodzinnego wyścigu z pole position i utrzymał prowadzenie po starcie. Ruszający obok niego z pierwszego rzędu Jakub Dwernicki spadł natomiast w głąb stawki, po tym jak obracał się i wypadł na pobocze w „uśmiechu szatana”.
Drugie miejsce objął w ten sposób zespołowy kolega Szymańskiego Michał Perel, a na trzecie wyszedł Tomasz Myszkier.
Dwernicki, prowadzący w ten weekend Porsche zespołu PTT Racing, od razu zabrał się do odrabiania strat i już na piątym okrążeniu wyprzedził Filipa Zagórskiego, a na kolejnym kółku objechał Myszkiera, by zadomowić się na trzeciej pozycji.
Dwa auta Forch Racing by Atlas Ward podążały na czele aż do zjazdów do boksów. Jako pierwszy z czołówki zjechał jeszcze przed upływem 50 minut Szymański, aby oddać samochód Florianowi Janitisowi.
Następnie w alei serwisowej pojawił się Dwernicki. Podobnie jak podczas poprzedniej rundy, załoga #25 zdecydowała się przy okazji zmiany kierowców zmienić opony. Liderzy klasyfikacji generalnej spędzili przez to więcej czasu w alei serwisowej, lecz nie tyle, co Myszkier i Nierychlewski, którzy utknęli na zjeździe do zatłoczonej strefy tankowania.
Najdłużej ze zjazdem do boksów zwlekał Zagórski, który dzięki temu wyszedł na prowadzenie. Jeszcze przed pit-stopem załoga #8 straciła jednak pierwszą lokatę, gdy na torze Zagórskiego wyprzedził Janitis.
Zmiennik Szymańskiego był więc liderem po zakończeniu sekwencji tankowań, mając za sobą Franczaka w drugim aucie Forch Racing by Atlas Ward i Magdziarza z ekipy PTT Racing.
Były piłkarz wykorzystał nowe opony i wkrótce wyprzedził Franczaka, po czym rozpoczął pościg za liderem, do którego miał ponad 20-sekundową stratę.
Magdziarz systematycznie zmniejszał różnicę, lecz nie był wystarczająco szybki, aby nawiązać walkę o zwycięstwo. Na mecie zabrakło mu do Janitisa 13,265 sekundy. Na okrążeniu lidera finiszował także Franczak. Na kolejnych pozycjach do mety dojechali Mariusz Nierychlewski i Tomasz Zagórski.
W dywizji D4 3500 zwyciężyli Artur Paziewski i Amuno Pelette, pokonując swoich zespołowych kolegów Radosława Wojdynę i Piotra Podobę. Podium uzupełnili Aleksander Robak i Robert Abramczyk.
Wśród aut do 2 litrów zdecydowane zwycięstwo odnieśli Bartosz Walkowiak i Przemysław Kaźmierczak, pokonując Przemysława Silskiego i Piotra Imbierowicza o trzy okrążenia. Podium uzupełnili Dawid Bokiej i Bartosz Gęsikowski.
W dywizji D4 1600 wygrali Wojciech Wysocki i Adam Augustyniak przed Radosławem Kierznowskim i Marcinem Fedderem oraz Łukaszem Lewandowskim i Mikołajem Kujawą.
Drugie z rzędu zwycięstwo w klasie E1GOKART Super S Cup odnieśli Konrad Miler i Tomasz Pawlaczyk, co znacząco przybliżyło ich do tytułu mistrzowskiego. Ich najbliżsi rywale Michał Jakubek i Adam Karkuszewski dojechali na ostatnim miejscu po wykonaniu dodatkowego pit-stopu na zmianę opony.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.