Lewis Hamilton postanowił swoje 38 urodziny spędzić na… Antarktydzie. Brytyjczyk bawił się na pokładzie jachtu wartego miliony funtów!
Lewis Hamilton w swoich mediach jest bardzo aktywny. Cieszy się tam ogromną popularnością. Tylko na swoim Instagramie zebrał ponad 31 milionów obserwujących. Ostatnio siedmiokrotny mistrz świata pochwalił się, jak aktywnie spędza czas w nietypowym miejscu.
Brytyjski kierowca Królowej motorsportu wybrał się na… Antarktydę. W zimowej scenerii Lewis celebrował swoje 38 urodziny. Hamilton wyznał swoim fanom, że było to najpiękniejsze miejsce, jakie kiedykolwiek odwiedził.
Przeczytaj także: Walka Lappiego i osobiste poświęcenie dla powrotu na pełen etat w WRC
Zabawa na Jachcie wartym 200 milionów funtów
Jak informuje „Daily Mail”, podczas podróży, Hamilton dołączył do trzykrotnego złotego medalisty olimpijskiego Shauna White’a i aktorki Niny Dobrev. Brytyjczyk został zauważony na nagraniu, który legendarny snowboardzista udostępnił w mediach społecznościowych.
Gwiazdy świetnie się bawiły na pokładzie megajachtu wartego, uwaga… 200 mln funtów, który został zbudowany dla nieżyjącego już współzałożyciela Microsoftu, Paula Allena. Spektakularna maszyna o nazwie Octopus jest obecnie własnością szwedzkiego miliardera Rogera Samuelssona. Czarter tego kolosa kosztuje drobne 1,8 mln funtów tygodniowo.